13 lutego 2015

161 21 0
                                    

Często myślę o miłości. Lubię o niej myśleć, bo wtedy miłość jest taka realna. Na co dzień jej nie czuję. Może i mam kogo kochać ; swoich rodziców, Lisę, Josha, ale miłość jest mi kompletnie obca. To takie uczucie, które być może gdzieś tam na świecie istnieje, ale jest poza moim dostępem. Nigdy jej nie poczuję, nigdy jej nie doznam i nikomu jej nie podaruję.

Bardzo lubię ludzi, którzy są w moim towarzystwie. Szanuję ich i podziwiam, ale nie kocham. Naprawdę tego nie rozumiem i chciałbym się dowiedzieć, dlaczego nie mogę kochać, ale jak to zrobić? Nie ma sposobu na miłość. Już się z tym pogodziłem, że nigdy nie będę kochał i nie jest mi nawet z tym tak źle. Rozumiem to, że miłość nie jest dana każdemu i jakoś sobie z tym poradzę.

Bardzo często mówię Joshowi, że go kocham. Mówię to, bo lubię, kiedy on się cieszy, ale nie czuję tej miłości. Uwielbiam Josha, wręcz go wielbię, ale nie kocham. To mój najlepszy przyjaciel, a bez niego nie wyobrażam sobie życia, lecz nie mogę go kochać. Mimo wszystko, często mówię mu, że go kocham, ale nie biorę tego dosłownie. Lubię patrzeć na to, jak się cieszy, a poza tym on również bardzo często mówi, że mnie kocha. Muszę mówić, że go kocham. Muszę kłamać. Nienawidzę kłamać, ale czasami to jest jedyne wyjście.

Kiedyś głębiej się nad tym wszystkim zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że być może to Blurryface zabrania mi kochać. On wie, że ma tylko mnie i chce, abym go wielbił. Niestety, jest to niemożliwe, bo go szczerze nienawidzę, ale on ma swoje sposoby. Myślę, że to może być po części jego wina.

Czasami zastanawiam się nad tym, co by było, gdybym nie pozwolił Blurryface'owi nad sobą zawładnąć. Jak wtedy wyglądałoby moje życie? Czy byłoby lepsze? Byłoby spokojniejsze?

Na te pytania niestety nie znam odpowiedzi, ale wiem jedno. Ja wcale nie dałem się dobrowolnie opętać Blurryface'owi. On nie czekał na zgodę. On wszedł do mojego umysłu i w nim zostanie. Na zawsze. Nawet kiedy mnie już nie będzie, on będzie mnie nękał. Nie opuści mnie. Czuję to, choć mam nadzieję, że się mylę. Nie lubię się mylić, ale w tym wypadku, pomyłka byłaby moim wybawieniem.


The message man  ➳Tyler JosephOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz