19 kwietnia 2015

137 24 0
                                    

Blurryface nie był tylko wymyśloną przeze mnie postacią. Blurryface siedział we mnie i mną rządził. Miał swoje prawa, a ja nigdy nie mogłem się mu sprzeciwić tylko mu ulegałem. Miał chyba za dużą władzę nade mną, ale i tak nigdy go z siebie nie wyrzucę. Blurryface jest częścią mnie. Nie jest mną, ale jest częścią mnie. Częścią, która niszczy Tylera. Tylera, który zamienia się w Blurryface'a. 

Oprócz tego, że Blurryface przez cały czas kontrolował mój umysł, nie chciał mi dać spokoju w nocy. Przynajmniej wtedy mógłby mi odpuścić. Mógłbym się wyspać i wstać wypoczęty, a nie zmęczony życiem, tak jak dzieje się każdego dnia. Chciałbym, aby chociaż w nocy dał mi spokój. On jednak chyba za bardzo się do mnie przywiązał, skoro jest ze mną dwadzieścia cztery godziny na dobę.  

The message man  ➳Tyler JosephOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz