Weszłam do kościoła a przy ołtarzu stała miłość mojego życia z kobietą która zapewne czuje dokładnie to samo co ja.
Czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński?
Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i chorobie, w dobrej i zlej doli, aż do końca życia?
Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?-Przepraszam-powiedział głośnym tonem tak aby każdy usłyszał.
Momentalnie poczułam jak wzrok wszystkich zgromadzonych spoczął na mnie.
-Nie mogę pozwolić na to małżeństwo.
-Justin kocham Cię i wiem,że ty czujesz to samo.Przecież może być wszystko tak jak dawniej,możemy wychowywać naszą córkę razem.Proszę nie rób tego.
Patrzeliśmy sobie w oczy przez dłuższą chwilę po czym usłyszałam słowa wypowiedziane przez Justina..
-Proszę kontynuować.
CZYTASZ
Baby girl
FanfictionHistoria miłości osób,które nigdy nie powinny się w sobie zakochać. #165 w Fanfiction (07.06.2017r.) #85 w Fanfiction (08.06.2017r.)