Z czasem konczy sie wiele rzeczy, np:
Wena do pisania
Sila do odbudowania tumblra
Sila do niektorych ludzi
Sila do zycia
Sila do wstania rano z lozka
Sila... Do swiataKiedys czytajac niektore posty na tumblerze reblogowalam je tylko dla tego ze brzmialy smutno. Po prostu cos tam udalam ze cos mi jest.
Teraz rozumiem chyba kazdy post ktory w tym czasie przyczytalam i nawet nie zdawalam sobie sprawy ze to prawda. Ze prawda moze byc to ze po jakims czasie po prostu nie wstaje sie z lozka i sie gnije po prostu gnije. Ze nie masz komu sie wyzalic ze poprostu czasami chcesz sie napic wodki i pojsc kurwa spac.
Ze po prostu placzesz bo nie dajesz rady na siebie patrzec. Ze zaczynasz sie glodowac i miec nisza samoocene niz nisza po prostu czujesz sie jak gowno.
Nawet nie chce mi sie tego poprawiac i pisac po polsku po prostu nie chce mi sie nie chce wiec za bledy przepraszam ale mam glodowka tak jak by. Jesli kogos to ciekawi zapraszam do drugiej ksiazki o mojej diecie. Bajo