Obudziłem się o 9. W ogóle zapomniałem, że dzisiaj zaczynają się cztery tygodnie wolnego. Cudownie.
Poszedłem do kuchni. Kątem oka spojrzałem na kanapę. Spał na niej Luke. Nie wiem czemu, ale podszedłem.
Chłopak spał tak słodko. Jego włosy były takie roztargane.
W kuchni znalazłem jajka i pomidory. Chyba trzeba zrobić w końcu zakupy, mama w końcu nie pomyślała, żeby na swój wyjazd zaopatrzyć nas w jedzenie.
Zrobiłem jajecznicę. Już chciałem wyciągać talerz, jak usłyszałem, se ktoś idzie w moją stronę.
- Chcesz jajecznicę?
- Pewnie, jestem mega głodny.
Nałożyłem na talerz wszystkie jajka z patelni.
Luke wziął kęs. Grymas na jego twarzy był śmieszny. Zaśmiałem się.
- Michael?
- Ja?
- Ile soli nasypałeś?
- Dwie duże łyżeczki a co?
- Może tego nie jedz, zrobię naleśniki.
Spróbowałem i doszedłem do wniosku, że jego plan jest zajebisty.
CZYTASZ
The Man My Mother ¦ MUKE
FanfictionJa: Mike księżniczka. Nieznany: Chłopak czy dziewczyna? Nieznany: Bo teraz mnie zmyliłeś/aś Ja: Hihihihi