Od trzech dni, robimy z Luke'iem wszytko razem. Polubiłem go i to bardzo. Po pierwsze ma mega poczucie humoru, po drugie nie traktuje mnie już jak syna, po trzecie mamy wspólne zainteresowania - muzyka, po czwarte uczy mnie gotować po piąte jest zajebiście przystojny, dopiero teraz to zauważyłem.
- Wstawaj Luke! Jedziemy na piknik!
- Jaki piknik?
- Kurde.. miała być niespodzianka. Ja to zawsze wszytko wypaple..
- Uwielbiam pikniki!
- Serio?? Ja też
- Lecę się szykować, a ty już masz wszytko ogarnięte?
- To znaczy, z jedzeniem wolałem czekać na ciebie..
- Spokojnie, zrobię nam coś. - Zaśmiał się.
CZYTASZ
The Man My Mother ¦ MUKE
FanfikceJa: Mike księżniczka. Nieznany: Chłopak czy dziewczyna? Nieznany: Bo teraz mnie zmyliłeś/aś Ja: Hihihihi