Tak jak Martin powiedział, zostaliśmy w domu. Myślałam że będzie lepiej, a jest ok, nie jakoś mega tylko ok. Ja nie wiem jak z Martinem gadać, w końcu to mój idol. Ja chcę z nim zdjęcie, przytulić go. Pogadać o jego muzyce i w ogóle. On chcę mnie poznać, co mam mu powiedzieć? Jestem Weronika i mam bzika na twoim punkcie? Nie mam hobby, nie miałam chłopaka, nie miałam jakiś super historii więc? Jest godzina 14. Około 13 Martin zszedł na dół i tak siedzę sama w moim pokoju. Siedzę na telefonie, głowie Twitter i Snapchat. Ciekawe na ile tutaj Martin zostaje. Myślałam że dzisiaj jedzie do domu a tu proszę, niespodzianka! Będzie spał do jutra.
Zabrałam telefon i zeszłam na dół. Biorę się na odwagę i będę gadała tak jak z jakimś znajomym, uznajmy że to nie mój idol, ale sławny chłopak. Martin siedział w salonie i z kimś gadał przez telefon. Ominęłam go, słyszałam że się kłócił. Powiedział;
' Wolę pilnować Weronikę niż z tobą wychodzić i się kłócić. Najlepiej niech to będzie nasz koniec.'
Byłam pewna że to z Sonją, ucieszyłam się w głębi serca i to nawet mocno, ale boję się że mój idol będzie smutny. Weszłam do kuchni, nalałam sobie i Garrixowi sok i poszłam z tym do salonu.
- Wszystko gra? - powiedziałam kładąc picie na stolik i siadając obok niego
- Tak, tak. Oczywiście, niestety zerwałem z Sonją. Myślę że to lepiej, odpocznę od niej. Czasami miałem jej dość, w sumie nie jest mi smutno, jakoś lżej. W sumie, po co Ci to mówię, nie obchodzi Cię to.
- Jesteś moim idolem, więc jak ma mnie to nie obchodzić? Martwię się o Ciebie, czytam twoje tweety, oglądam występy snapy. Jestem z tobą od dosyć długa więc, uwierz nie ważne co teraz będziesz mówił i jak będziesz się czuł będę z tobą tutaj i cię wspierała jak to zawsze robiłam na twitterze pisząc miliony wiadomości do Ciebie.
- To było bardzo miłe, dziękuję. - powiedział i mnie przytulił
- Nie ma za co, ty " ratujesz " mnie więc ja mogę cię wysłuchać i wesprzeć ale myślę że jest okej więc. - powiedziałam uśmiechnięta
- Ładny masz uśmiech. - powiedział a ja wtedy zamarłam
Idol mi powiedział komplement. Co? Czy ja śnie? O boże to nie możliwe!
- D.dziękuję. - powiedziałam jąkając się - Głupie pytanie, ale zrobimy sobie zdjęcie? - zaśmiałam się - Chcę mieć pamiątkę że mój Martin Garrix jest u mnie w domu, opiekuje się mną, siedzi na tej samej kanapie i tak dalej.
- Jasne. Daj swój telefon, czy moim robimy? - zapytał
- Bez różnicy. - uśmiechnęłam się - zrobimy moim i twoim, w końcu też musisz mieć zajebiste zdjęcie ze mną prawda? - zaśmiałam się
- Zgadzam się.
Porobiliśmy sobie paręnaście zdjęć, nawet jedno Martin dodał na Instagram. Czemu ja się zgodziłam... Włączyliśmy telewizję i oparłam się głową o tors Garrixa.
- Wiesz co.
- Hm? - spojrzał się na mnie
- Myślałam że moje spotkanie Ciebie będzie całkiem inne. Na przykład jak tata mnie zabiera na jakieś show, albo bym pojechała na lotnisko w Amsterdamie, albo hm kupiłabym sobie bilet na jakieś show twoje. A tu w ogóle inny zbieg okoliczności, idol jako niańka moja w moim domu. W ogóle myślałam że będę płakać jak cię zobaczę że wskoczę na ciebie. A tu normalnie skamieniałam i nie wiedziałam o co chodzi.
- Wiesz, każde wyobrażenie sobie czegoś jest inne niż realia, ale super że tak myślałaś. I tak nasze spotkanie było dosyć fajne.
- Dosyć? Było koszmarne, byłam zaspana, z alkoholem w krwi. Masakra.
- A tam, zapomnijmy o tym. Oglądajmy Szybkich i wściekłych.
- Jeju, mój ulubiony film! - wykrzyknęłam
- No nie gadaj, mój też! - powiedział
Martin's pov
Jest taka słodka jak na mnie leży i opowiada mi historie związane ze mną. Czemu ona ma 16 lat? Czemu nie jest starsza o dwa trzy lata? Przecież teraz to może by mnie pozwali o pedofilstwo. Chciałbym ją poznać, może zostać parą. Ugh. Oglądamy film, w sumie już końcówkę filmu. Weronika zasnęła. Ona tak słodko wygląda, taki mały chomiczek. Zabrałem ją na ręce i położyłem ją w jej pokoju na łóżku. Niestety przebudziła się.
-----------
691 słów
-----------
Kolejny rozdział!
CZYTASZ
Córka sławnego Dj.|ZAKOŃCZONE
FanfictionJestem Weronika i jestem córką Tiesta. Mam 16 lat. Moją pasja jest, hm? W sumie to sama nie wiem. Strasznie lubię to co robi Tata i jego przyjaciele. O i jeszcze kocham robić zdjęcia. Nikogo z nich nie poznałam, namawiam tatę żeby mnie zapoznał ale...