13

162 8 0
                                    


fancygirl : Cameron help

xdallasx : hm?

fancygirl : jestem chora

fancygirl : chyba umieram

fancygirl : mam gorączke i boli mnie gardło

xdallasx : za dużo lodów :))))

fancygirl : ....

xdallasx : musiałem sorry

fancygirl : jak zwykle o tym samym wgh

xdallasx : nie oceniaj mnie,jestem tylko facetem!

fancygirl : czasami o tym zapominam i wymagam za wiele co..

xdallasx : cicho tam

fancygirl : nie mam sił odpisywać fuuuck

xdallasx : mogę do ciebie zadzwonić?

fancygirl : uhm  okay

Po kilku minutach telefon Kimberly zaczął dzwonić. Dziewczyna wahała sie,ale odebrała.

"Halo? Kim?"usłyszała radony głos chłopaka po drugiej stronie."Hej Cameron"odezwała się ."Rany,naprawdę jesteś chora. Ledwo co mówisz"zaśmiał się."Nie naśmiewaj się ze mnie,ja tu umieram"przewróciła oczami co miała w swoim nawyku."Przepraszam,mam nadzieje że wyzdrowiejesz do naszego spotkania?"spytał."Jeszcze dwa tygodnie"wymamrotała."Nie wiem ile zamierzasz być chora"westchnął."Na pewno wyzdrowieje,nie bój się."dziewczyna uśmiechnęła się do siebie."To dobrze,bo chciałbym cię przytulić wiesz?"powiedział ucieszony."Jesteś słodki"zauważyła."Nic nowego"zaśmiał się."I do tego skromny jak zwykle"westchnęła.

FANCY | Cameron DallasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz