17

169 9 0
                                    


Kimberly odłożyła telefon i podeszła do szafy,aby wyciągnać ciuchy na spotkanie z Cameronem. Stojąc przed otwartą szafą przechodziła dylemat każdej dziewczyny 'nie mam co ubrać'. Po walce ze samą sobą wybrała czarne rurki z dziurami na kolanach i białą przewiewną koszulkę. Kiedy już się przebrała zrobiła delikatny makijaż,taki jak do szkoły i w sumie była gotowa. Spojrzała na zegarek było przed siódmą. Wzięła torebkę i zeszła na dół. "Wychodzisz?"zdziwiła się mama widząc córkę."Uhm tak,umówiłam się"odpowiedziała Kim."Z kim?"spytała nadal zdziwiona."Z Cameronem,tym kolegą co ci o nim mówiłam"uśmiechnęła się."Uważaj na siebie kochanie"powiedziała mama."Właśnie chciałam zapytać czy zawiozła byś mnie tam"spytała Kim. Mama od razu się zgodziła,wsiadły do samochodu i ruszyły.

fancygirl : jadę już

xdallasx : czekam na ciebie :)

fancygirl : jak cie rozpoznam?

xdallasx : ważne,że ja cię zauważę :)

fancygirl : ok...

"Jak będziesz chciała wrócić to dzwoń"uśmiechnęła się mama.Kimberly uśmiechnęła się i wysiadła z samochodu. Dziewczyna stanęła przy jednym z murków i wyciągnęła telefon grzebiąc coś w nim. 

"Cześć fancygirl"usłyszała za sobą.Obróciła się i zauważyła wysokiego chłopaka o brązowych włosach i ciemniejszej karnacji.Uśmiechnął się przez co pokazał swoje białe i proste zęby na co zawsze Kimberly zawsze zwracała uwagę. "Cameron?"spytała w szoku zasłaniając usta dłonią.Chłopak kiwnął potwierdzająco i rozłożył ramiona "Chodź"zaśmiał się.Dziewczyna od razu przytuliła chłopaka. "Boże inaczej sobie ciebie wyobrażałam"zaśmiała się w klatkę piersiową chłopaka."Jak?"spytał."Nie wiem,inaczej"wzruszyła ramionami."Chodź pójdziemy gdzieś usiąść"zaproponował Cameron."Oh,jasne chodźmy"uśmiechnęła się.


FANCY | Cameron DallasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz