"Nie wiem po co w ogóle pomagasz skoro i tak nie wybierasz się na ten bal"zaśmiała się Ally stając naprzeciwko mnie."Dostane dodatkowe punkty za pomoc"westchnęłam zawiązując kolejnego balona."A tak ogólnie dlaczego nie idziesz?"uśmiechnęła się."Bo nie mam z kim?"spojrzałam na nią."Nie dziwie się"parsknęła i odeszła.
xdallasx : lecę jutro do LA!
fancygirl : wow,czyli wcześniej się spotkamy?
xdallasx : nie ,potrzymam cię w niecierpliwości :)
fancygirl : Camm....
fancygirl : no wiesz co...
xdallasx : wyzdrowiejesz do końca
fancygirl : bez różnicy :) i tak muszę chodzić do szkoły mimo choroby
xdallasx: nie jesteś w domu??
fancygirl : nie i żałuje