On

98 17 3
                                        

"Siedemnastolatka skoczyła z czwartego piętra w szpitalu psychiatrycznym! Zmarła na miejscu."

Nagłówek gazety odczytał śpiący Adrian, który w chwili obecnej upajał się swoim nowym mieszkaniem. Na stoliku obok stało zimne piwo. Mężczyzna popijając trunek, czytał ze spokojem prasę. Wiadomość o samobójstwie Soni nie wpłynęła na Niego w żaden sposób negatywnie. Ba! Nawet nachodziła Go myśl, że to dobrze, gdyż już zaczynał się dezorientować.

                                      ~*~

Wszedł do klubu, ubrany w czarny garnitur i eleganckie buty. Włosy idealnie ułożone na żel, lekko nieogolony. Woda kolońska stawiała pozory mężczyzny ambitnego, wspaniałomyślnego, gorącego w łóżku. Jego oczy krążyły po klubie "Lolita" i wypatrywały potencjalnej ofiary. Jedna z nich właśnie tańczyła na parkiecie, szczupła z wyraźnie zarysowanymi pośladkami za obcisłym materiałem. Jej wzrok w końcu napotkał i Jego. Dziewczyna okrążyła tańczących ludzi i usiadła obok Adriana.
- Hej. - uśmiechnęła się promiennie.
- Hej, może masz ochotę na drinka?
Lekko zaskoczona blondynka odparła, że owszem.
Po dłuższej rozmowie i paru wiśniowych drinkach, udali się do Jego samochodu. Dziewczyna całkiem pijana nie zastanawiała się długo, czy wsiadać. Roześmiana czekała, aż ugasi ogień pożądania. Niestety, niekoniecznie swój.
- Jestem Adrian. - rzekł, uruchamiając silnik.

Dzisiejszej nocy dostał swój łup. Jutrzejszej zapewne również znajdzie. Kolejnej może szukać właśnie Ciebie.

Zabójczy PocałunekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz