00. PROLOG

2.6K 153 11
                                    


- Powinna być z nami. - powiedział Stiles patrząc na Scott'a, który stał obok Kiry.

- Tak. - objął ramieniem swoją dziewczynę, przyciągając ją bliżej siebie. 

Lydia uśmiechnęła się gdy wspomnienia z jej przyjaciółką zawładnęły jej umysłem.

- Ciągle tu jest. 

Z tymi słowami cała grupa wyszła z biblioteki. Scott już prawie zszedł po schodach, gdy nagle wpadł na dziewczynę z ciemnymi oczami, której twarz była widoczna na każdym korytarzu Beacon Hills High School. Wilkołak objął ją aby utrzymała równowagę. 

- O mój Boże, przepraszam! - krzyknęła patrząc na niego szeroko otwartymi oczami. Chłopak zamarł, zaschło mu w gardle. Allison Argent stała przed nim w ubraniach przemoczonych od deszczu. Wyglądała jakby nic się nie stało. - Szukałam biblioteki, no i nie za bardzo zwracałam uwagę jak idę.  

- Allison? - to Lydia pierwsza przemówiła. Łzy zebrały się w jej oczach. Dziewczyna zdziwiła się lekko i pokręciła głową. 

- Chyba mnie z kimś pomyliłaś. - posłała im znany już uśmiech, po czym przejechała ręką po wilgotnych włosach. Ręce Scotta odpadły po jego bokach. - Nazywam się Claire i dopiero co się przeprowadziłam. 

-Stiles. - podszedł do niej i wyciągnął rękę. Zdezorientowany patrzył jak dziewczyna podaje mu swoją dłoń. Przynajmniej udowodniła, że jest prawdziwa. Chłopak odchrząknął, zanim przedstawił resztę. - To jest Kira, Lydia, moja dziewczyna Malia i Scott. 

- Miło was poznać. Uh, pójdę już zanim zamkną. - zaśmiała się. Otarła się ramieniem o Scott'a gdy odchodziła. Gdy dotarła na szczyt schodów odwróciła się do nich. - Widzimy się jutro. 

Po czym zostawiła ich z minami jakby zobaczyli ducha. 

I tak też im się wydawało. 


All Rights Reserved to golightlys ♥ 

Return | Scott McCall PL PRZERWANEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz