Prolog

5.8K 336 26
                                    

Od setek lat ludzkość ukrywa się za wielkimi murami, nie wiedząc jak wygląda świat poza nimi i nie wiedząc jak wygląda prawdziwe życie. Jesteśmy uwięzieni w tym, co sami stworzyliśmy aby się ochronić. Ochronić? Ale przed czym? Ludzie u władzy od zawsze nam wmawiali, że tutaj jesteśmy bezpieczni, że tutaj mamy wszystko, czego nam potrzeba, wszystko co jest niezbędne do życia, a wszystko to nazywano "szczęściem", osoby które to kwestionowały i namawiały innych do ucieczki z "raju" znikały w niewyjaśnionych okolicznościach, a słuch o nich zaginął. Od zawsze wiedziałem, że to wszystko jest tylko kłamstwem. Żyjemy, jak zwierzęta zamknięte w klatce pod czyjąś kontrolą. Czy naprawdę tak ma wyglądać moje życie?
-Eren? Słuchasz mnie? -głos Armina wyrwał mnie z zamyślenia. Zamrugałem i spojrzałem na niego zdziwionym wzrokiem, na co chłopak westchnął. -Znowu jesteś jakiś nieobecny.
-Po prostu się zamyśliłem. -uśmiechnąłem się sztucznie do niego, a po chwili spojrzałem na otwartą książkę przed nami. -To o czym mówiłeś?
Blondyn od razu się szeroko uśmiechnął, a jego niebieskie oczy zabłysły z podekscytowania. -Świat poza murami jest naprawdę niesamowity! Lodowe pustynie, ogromne lasy, jeziora ognia, popa -nie dokończył, gdyż do pomieszczenia weszła nagle moja przybrana siostra Mikasa.
-Eren? -spojrzała na nas, a po chwili na książkę i zmarszczyła brwi. -Eren przecież wiesz, że nie wolno nikomu czytać takich rzeczy! -podeszła do nas szybkim krokiem, po czym zabrała nam owy przedmiot.
-Mikasa ile razy mam Ci powtarzać, że masz nie wtrącać się w nie swoje sprawy?! -wrzasnąłem wściekły, na co ona tylko obdarzyła mnie groźnym spojrzeniem.
-Pomyśl trochę, narażasz nie tylko siebie, ale i również nas na niebezpieczeństwo. -mruknęła beznamiętnie, a ja zacząłem milczeć, nie wiedząc, co odpowiedzieć. Po chwili wyszła, trzaskając drzwiami, zostawiając nas samych.
-Ona ma racje. -odezwał się w końcu Armin z żalem w głosie. Przeniosłem na niego zdziwione spojrzenie.
-O czym Ty mówisz? -szepnąłem. -Myślałem, że chcesz zobaczyć świat za murami, to było naszym marzeniem od małego, nie pamiętasz? -Chłopak milczał dłuższą chwilę.
-Pamiętam, ale co my możemy zrobić? -wydukał w końcu.
Wstałem nagle na równe nogi z zapałem w oczach.
-Jak to co? Uciekniemy stąd.

~*~

Witam, to moje pierwsze opowiadanie jakie napisałam, proszę o wyrozumiałość, a za wszystkie błędy bardzo przepraszam, jeśli masz jakieś uwagi pisz śmiało, postaram się następnym razem bardziej xD
To opowiadanie jest tylko prologiem, więc jest to tylko taki wstęp, jeśli będzie zainteresowanie jakieś, to będę pisać dalej :)
Podziękowania kieruję z góry do nekolevi69, która truła mi od dawna, abym coś napisała, to tyle z mojej strony xD
Pozdrawiam Lerenne~

Dwa Światy (Levi x Eren) ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz