-Rozstawiamy obóz!- rozkazał Elrohil po piątej godzinie marszu.
-A ja myślałam, że to moja drużyna.- powiedziała zła Kika.
-Dobra! Wszyscy stać!- rozkazał Elladan i wszyscy stanęli w pół ruchu.
-No dziękuje. A teraz obóz twórz!- rozkazała Kika.
Po godzinie na polance stało pięć niewielkich namiotów.
-No to teraz trzeba zdecydować kto z kim będzie spał.- zauwarzyła Kika.
-Ja zaklepuję Kikę!- wrzasnęli jednocześnie Jeff the Killer, Ciel i Syriusz.
-Ja do siebie biorę Ciela!- zdecydowała Kika delikatnie całując chłopaka w policzek.
-Jest moja!- szepnął hrabia do Syriusza i Jeffa.
Gdy wszyscy poszli spać (no nie do końca wszyscy) Kika wymknęła się z plecakiem.
-Gdzie się wybierasz?- zapytał Syriusz wychodząc z za drzewa.
-To nie wasza wojna. To moje przeznaczenie. Ja muszę iść, nie wy.
Syriusz wyjął z dziupli w drzewie swój plecak i zarzucił go na ramię.
-Syr... Nie!
-O matko... A właśnie, że tak! Idę z tobą, czy tego chcesz, czy nie! Za bardzo cię kocham, żeby cię teraz zostawić, Kika.
Dziewczyna patrzyła na niego zapłakanymi oczami, aż w końcu nie wytrzymała i mocno wtuliła się w chłopaka.
Po kilku minutach pod osłoną nocy Syriusz i Kika biegli drogą prowadzącą do Lohrien.
-Kika... Plis, zróbmy postój!- krzyknął zmachany całonocnym biegiem chłopak.
-Dobrze. Już świta. Połuż się spać, a ja obudzę cię gdy trzeba będzie ruszać.
-Nie! Ty się prześpij, a ja potrzymam wartę.
Siedzieli na miękkim mchu. Kika lekko zbliżyła się do czarno włosego, delikatnie dłonią przymknęła mu powieki i układając go na mchu szepnęła:
-Śpij Syriusz... Śpij...
Gdy chłopak obudził się Kika siedziała paląc pięknie wyrzeźbioną fajkę.
-Jak długo spałem?
Kika uśmiechnęła się i odpowiedziała:
-Cały dzień. A teraz pora ruszać! Nad ranem będziemy w Lohrien!
Biegli znowu, równym tępem. W końcu Syriusz zapytał, o to, o co chciał zapytać już dawno:
-Co ty takiego widzisz w Cielu?
-No... Jest przystojny... Mądry... I wogóle...
-A ja?
Kika spojrzała na niego z rozbawieniem, ale też z lekkim rumieńcem na twarzy:
-No wiesz... Też jestesz bardzo przystojny... Szalony, i w ogóle jesteś wariatem.
-No patrz ile nas łączy!
Kika zaśmiała się słodko i powiedziała:
-Do tej pory nie chciałam z tobą być, bo myślałam, że albo chcesz mieć mnie na chwilę, albo podrywasz mnie na pokaz...
Syriusz zatrzymał się i stanął przed dziewczyną z powagą mówiąc:
-Od roku nie umówiłem się z rzadną, bo ty mi się podobasz.
Kika bardziej się zarumieniła. Czuła jego oddech na policzkach i szyji.
-Kika... Bardzo bym chciał, żebyś została moją dziewczyną...- wyszeptał w końcu chłopak, delikatnie odgarniając jej włosy z twarzy.
Dziewczyna stanęła na palcach (bo Syriusz był od niej wyższy) i złożyła delikatny pocałunek na jego ustach.
Syriusz już chciał się odezwać, ale rozproszył go przeraźliwy krzyk.
Oboje spojrzeli po sobie i powiedzieli jednocześnie:
-Pipin i Mary!
Rzucili się w pogoń za głosem.
Po kilku minutach dotarli na polanę, na której leżało mnóstwo trupów Orków, a wśród nich, oparty o drzewo siedział:
-Boromir!- wrzasnęła Kika podbiegając do rycerza. Z jego klatki piersiowej wystawały cztery strzały. Mężczyzna ostatkiem sił wyszeptał:
-Ratuj Gondor.... Ratuj mój kraj...
-Nie zawiodę.
Boromir uśmiechnął się i odszedł z tego świata.
I właśnie w tej chwili na polankę wpadł Aragorn.
-Gdzie hobbici?! Kika? Syriusz? Co wy tu robicie?!
-Oj, to długa historia.- odpowiedział Syriusz przytulając Kikę.
-Aragornie!- z lasu wyszli Legolas i Gimli.
Gdy elf dostrzegł Kikę w jego oczach pojawiły się iskierki radości.
-Frodo otrzedł. Drużyna pierścienia zawiodła.- mruknął Gimli, gdy wszyscy zastanawiali się co robić dalej.
W końcu, po chwili ciszy odezwał się Aragorn:
-Nie, jeśli dochowamy wierności towarzyszą. Odbijemy Mary'ego i Pipina.
-No i to rozumiem! Za nimi! Wrzasnęła Kika- Czas zapolować na Orków!
I całą piątką pobiegli na odsiecz swym kompaną.
******************************
O tak!!!!! Dodałam to!! Czekajcie na następny rozdziałek! Obiecuję, że będzie ciekawy!
Do nexta!
Ciao moje demonki!
CZYTASZ
Huncwoci W Innym Świecie
FanficBędzie to historia o Remusie, Syriuszu i Jamesie w świecie... Piratów z Karaibów! W tej historii będzie brał udział syn sławnego Jacka Sparrowa- Jeff Sparrow... Pewnego dnia piętnastoletnia Kika razem z przyjaciółmi Remusem, Syriuszem i Jamesem wyj...