30- Rysy i lojalność

5.4K 240 95
                                    

Jeżeli chcesz mnie zabić, to proszę ustaw się w kolejce...

Notka pod spodem- błagam czytajcie.

Zapraszam na moje drugie Dramione- https://www.wattpad.com/story/75782251-agreement-dramione-wattys2016-justwriteit



    - Czuję, że kulminacja jest blisko.

Słowa Nevilla nie były bezpodstawne. Dzień po rocznicy Bitwy o Hogwart, spotkaliśmy się, jak za starych dobrych czasów, w Pokoju Życzeń na spotkaniu GKMP. Dyskutowaliśmy o wszystkich naszych obserwacjach. To nie było tak, że ona i jej chorzy znajomi będą działać w naszej szkole w nieskończoność- ona szykowała się do wielkiego ataku. Teraz, gdy już coś nie coś wiedziałam o Powellach, mogłam być pewna, że historia WM zaczęła się w obrębie Edwarda Powella. Pytanie, kim dla niego była Cynthia i jaki miała plan. Szczerze? Pogubiłam się w motywach jej działania. Nie wiedziałam- jak wszyscy moi przyjaciele-, czy walczy dla siebie i niespełnionej miłości do Billa, czy może kieruje nią zadośćuczynienie w stosunku do swojej rodziny. Mogła być po prostu świrnięta. Tyle opcji, a żadna nie wysuwała się na piedestał.

- Znowu zaczęła używać czarnej magii- odezwał się Ernie.- U nas w domu na nowo zaczęła się ta cała miłosna nagonka. Czuję się, jak w jakiejś baśni, gdzie miłości księcia i księżniczki przeszkadza złą czarownica!

- Dużo się nie mylisz bracie- stwierdził pojednawczo Zabini. Ginny tymczasem otrząsnęła się ze śliny, która spływała jej po brodzie, kiedy wpatrywała się na Blaise'a jak na ciastko z kremem. Dziwiło mnie to, że Harry był na to jakby ślepy.

- Ty akurat najwięcej się znasz na miłości, Zabini- prychnęła Ruda.

- Więcej niż ci się może wydawać- odpowiedział jej z radosnym uśmiechem.

- Podobno przeciwieństwa się przyciągają- może znajdziesz sobie kogoś z działającym mózgiem?

- Oh, zgłaszasz się na kandydatkę? Ah, zapomniałem! Twój charakter nadaje się do staropanieństwa!

- Cóż za wspaniała uwaga! Zapisze ją sobie i na jej podstawię stworzę podręcznik- „Jak nie mówić, jak największy debil świata". Dostaniesz dedykację w mojej książce, z wyrazami podzięki za inspirację!

- Cóż za urocze teksty, panno Weasley! Sama je wymyślasz, czy twój ojciec, którego najlepszym kawałem jesteś ty.

- Spokój!- Krzyknęłam.- Znowu zaczynacie?

- Ja tam myślę, że Powell też ich zaczarowała- odparł z ironicznym uśmiechem, Neville.

- To chyba walnęła nie tym zaklęciem, co potrzeba- prychnął Draco.

Bo z facetami tak już jest- nie ważne, kim jest ktoś dla ciebie- najlepszy przyjaciel, dziewczyna, siostra, czy matka- są ślepi na miłość. Nie widzą, kiedy kogoś ewidentnie do siebie ciągnie, tylko zrzucają to na karb wszystkiego innego- magii, pogody, genów, a nawet stosunku położenia szafy względem łóżka.

- Czy my możemy skupić się na tym, co trzeba, a nie wchodzić w czyjeś konflikty?- Zapytałam. Ginny wydawała się obrażona, a ja popatrzyłam na nią z politowaniem.

- Jak myślicie- ile o nas wie, jeżeli w ogóle?- Zapytała Hannah.

- Na pewno przeczuwa coś w związku ze mną i Draco, ale co do reszty...- Popatrzyłam po wszystkich.- Nie mamy pewności.

- W stosunku do niczego z nią związanego nie mamy pewności- odezwał się niespodziewanie Harry.- Nie próbujemy temu zapobiec tak jak należy- tylko w ukryciu.

EnemiesOfLove[Dramione]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz