Złe wspomnienia

536 15 5
                                    

Aurora

Wstałam cała zapłakana nic nie widziałam a to , przez napływające do moich oczu łzy , kiedy się trochę uspokoiłam spojżałam na zegarek była 3 w nocy . Nim się zdonrzyłam obejrzeć a w moim pokoju stała już mama , ze smutną miną podeszła do mnie usiadła na łóżku objęła mnie i się spytała :
- co się stało skarbie ? - powiedziała ciepłym głosem
- znów to okropne wspomnienia jak mnie porwali , bili , głodzili i ... - zrobiłam pałz nie mogłam z siebie tego wyduści , zaczęłam łapczywie łykać powietrze
- już spokojnie to tylko koszmar , wiem że cierpisz po tym co się stało ale to już się nie powtórzy,  obiecuję - moja mama już nie panowała nad sobą zaczęła płakać jak bóbr.  Źle się ,z tym czułam , bo wiem że gdybym nie zaczęła tego tematu to by teraz nie płakała . Ten koszmar stał się gdy miałam 16 lat wracałam z imprezy razem z moją przyjaciółką Viktorią . Viks poszła do swojego domu a ja szłam do swojego tylko że ja nie miałam tyle szczęścia co ona bo ona cała wróciła do domu dzięki Bogu a ja kiedy przechodziłam obok czarnego Opla drzwi auta  się , otworzyły i z fury wysiadł jakiś facet podszedł do mnie od tyłu złapał mnie ,za włosy a potem , ogłuszyl i wrzucił do auta a po chwili zemndlałam . Kiedy się obudziłam byłam w jakiejś zpizdziałej norze w której, było tak ciemno jak w dupie własnych nóg nie widziałam . Długo nie czekając do pomieszczenia wszedł ten sam frajer co mnie tu przywiózł w ręku trzymał lampkę którą położył na szafce która stała przy drzwiach . Mężczyzna miał na oko 190 wzrostu, krótko ścięty, ryj miał tak brzydki że trolle przy nim to ciasteczka . Frajer podszedł do mnie i wyjebał mi prawy sierpowy potem , usiadł na mnie i powiedział słowa które do dnia dzisiejszego rozbrzmiewają mi w głowie
- jesteś śliczna suczko zaraz się zabawimy lepiej , bądź grzeczna albo zginiesz . Jak usłyszałam te słowa ogarnął mnie strach już nawet nie próbowałam się bronić.  Po tym zrobił to co powiedział ten dupek mnie zgwałcił a bolało jak skurczysyn i tak wyglądał każdy wieczór przez najbliższy miesiąc.  Każdego ranka na dzień dobry dostawałam wpierdol a wieczorem gwałcił mnie a na dodatek mnie głodzil . Po miesiącu cierpień złapali skurwysyna i wiebali za kratki a ja zostałam z spierdoloną psychiką.
Od tamtego zdarzenia mama pilnuje mnie jak oka w głowie i mam prywatnego ochroniarza Boba . Bob to 168 kg mięśni zaprogramowanych do samo obrony . Moja mama ma własną firmę jej narzeczony jest aktorem i stać nas na ochroniarza a ja dzięki Jarkowi  ( narzeczony mamy ) jestem na okładkach czasopism dla gimbusów i czasami gram jakieś role w filmach . Choć jestem bogata to nie nalerze do tych rozpieszczonych bachorów a to dzięki temu że za nim zaczęliśmy srac pieniędzy to żyliśmy w nędzy ale moja mama jest piękną ,mądrą , młodą kobietą i dała radę i teraz pływa w luksusach . Kiedy tak myślałam nad swoim życiem słowa mamy mnie wyrwaly z zamyślen
- idź już spać nic , ci nie grozi - powiedziała zapłakana
- ale Ty przestań płakać nie chcę iść spać z myślą że płaczesz prze ze mnie - mama się uśmiechnęła otarła twarz i wyszła z pokoju a ja jeszcze siedziałam i myślałam o swoim bracie . Mam brata Matta który jest przystojny , kochany i mądry.  Tęsknię za nim bo studiuję medycynę w innym mieście i rzadko do nas przyjeżdża.  Kiedy spojrzałam na zegarek dochodziła 5 więc się położyłam wtuliłam się w poduszkę i zapadłam w głęboki sen morfeusza.

Prawdziwa miłość połączyła ich Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz