Wychodzę ze szkoły i idę do domu mam wszystko i wszystkich gdzieś rozkoszuje się ciszą którą przerywa mi mój telefon to Jarek więc odbieram
- słucham
- Aurora jedź szybko do szpitala twoja mama zaczyna rodzić
- to super ale do którego szpitala ?
- na Proszka 6
- Oki już jadę .
Całe szczęście że jestem już przy moim domu to pojadę moim motorem*********
Dzięki temu że pojechałam tym cackiem to po 10 minutach byłam już na miejscu wchodzę do szpitala na porodowke podchodzę do pielęgniarki i mówię
- Dzień dobry
- witam - powiedziała starsza kobieta miła z twarzy o kręconych bląd włosach
- ja chce się dowiedzieć gdzie leży Arletta Quinn
- już patrzę. W sali 210 drugie piętro
- dziękuję
Pedze na górę jak burza widzę Jarka który stoi wryty jak skała
- co jest z mamą?
-źle
- co czemu ?- spytalam zaniepokojona
- bo zacząłem kłócić się z twoją mamą i chciała kopnąć mnie w dupe i upadła ale nie fortunnie i teraz ma problemy z porodem to moja wina
- to jest nieczyja wina teraz trzeba być dobrej myśli a dlaczego nie jesteś w środku? - pytam
- twoja mama powiedziała że mam spierdalac
- nie martw się przejdzie jej zawsze tak ma
- wiem******************
Siedzimy na tej przekletej porodówce już 2 godziny i nic nie wiemy a jeszcze wkurza mnie telefon cały czas ktoś do mnie dzwoń ale jestem taka przejęta że nie chcę mi się wyciągać telefonu z bluzy . To zaczyna mnie wkurzac wyciągam telefon i widzę 10 nieodebranych połączeń od Viktori , 15 od Dereka i jeszcze 5 wiadomośćOd misia:
Hej wrobelku co tam ?Gdzie jesteś?
Czy coś się stało?
Czemu nie odpisujesz ?
Obrazilas się jeżeli coś źle zrobiłem to powiedz odpisz martwię się .
Ja:
Hej misiu przepraszam że nie odpisywalam i że nieodbieralam telefonu nie martw się nic nie zrobiłaś nie obrazilam się i jestem w szpitaluMisiu :
Co jak to w szpitalu co się stało? gdzie? już jadę
Ja:
Nie martw się nic mi nie jest. Jestem na porodówce bo mama zaczęła rodzićMisiu:
Myślałem że coś Ci się stało a tego bym nie przeżył jeżeli chcesz to mogę ci potowazyszycJa:
Nie dzięki możesz być spokojny jak będzie po wszystkim to zadzwonię albo napiszęMisiu :
Dobrze wrobelku pa pa :*:*:*Ja:
Pa pa misiu :* :* :* :*Teraz muszę napisać piękną wiadomość do Viki
Ja:
Przepraszam Cię słońce ty moje ze nieodbieralam ale jestem w szpitalu na porodówce bo mama zaczęła rodzić byłam taka przejęta że nieslyszalam że ktoś do mnie dzwoń.
Długo nie czekając a Vika mi odpisała
Cipa
Wybaczam ja i Derek martwilismy się o cb napisz do niegoJa :
Już to zrobiłamCipa :
Ok jak twoja mama ?Ja :
Źle z nią ma problemy z porodem a to dlatego że chciała Jarka kopnąć i upadła na podłogęCipa :
Współ czuję jak urodzi daj znaćJa :
Oki paCipa :
Pa
CZYTASZ
Prawdziwa miłość połączyła ich
Romance- jesteś wredna i nie masz uczuć - powiedział Derek z łuzami w oczach ja już nie panowalam i płakałam - ja nie mam uczuć myślisz że łatwo było patrzeć jak się caluszej z tymi wszystkimi dziewczynami - o czym ty mówisz? - spytał nie pewnie - KOCHA...