Kolacja cz 2

250 12 0
                                    

Moja mama rozawiala z mamą Dereka o biznesach a Jarek z ojcem Blekow o tym co robili kiedy chodzili do technikum. Siedzę sobie i odpowiadam na pytania Natali :
- masz chłopaka? 
- nie
- a ile trwał twój najdłuższy związek ?
- nigdy nie miałam chłopaka - oznajmilam a Derek wypalił :
- jakim cudem taka dziewczyna jak ty niegdy nie miała chłopaka
- trzy razy w życiu mnie poproszono o chodzenie ale jeden nie był w moim typie ,drugi był chory psychicznie a, trzeci był obleśny
- widać że nie miałaś szczęścia z chłopakami - powiedziała Natali
- taaa ale mało mnie to obchodzi może kiedys, kogoś spotkam wmiare normalnego - i zaczęłam się śmiać
- wiem że to będzie głupie pytanie bo nie miałaś chłopaka ale czy kiedyś się calowalas - mi i Derekowi w tym samym czasie wypadł nóż z ręki.  Nie wiedziałam co mam jej powiedzieć jak powiem ze tak to się zapyta z kim a jak powiem nie to Derek posmutnieje a po za tym co mi szkodzi moja mama i reszta odeszła od stołu więc lasko się śmierć
- tak - odpowiedziałam pewnym siebie głosem a chłopakowi pojawił się banan na buzi
- wow a to był jakiś twój kolega czy coś w tym stylu
- tak to mój kolega
- zaraz powiedziałaś ze jest a nie że był to twój kolega czyli nadal masz z nim kontakt . Teraz już nie wiedziałam co mam powiedzieć na całe szczęście Derek się wtrącił
- Natali zostaw Aurore w spokoju to są jej ,prywatne sprawy może czuję się niezręcznie jak ty ją tak pytasz
- oj bracie masz rację sorry Aurora
- nic nie szkodzi
***********
Derek

Siedzimy to już z jakąś godzinę i odkąd Natali robiła przesłuchanie Aurorze nic ciekawgo się nie wydarzyło.  Stoję przy ścianie i patrzę na Aurore jest tak piękna jeszcze ta sukienka odkrywa wszystko co najlepsze
- mamo pójdę z psem bo stoi przy drzwiach - powiedziała Aurora
- dobra - i wtedy pomyślałem że pójdę z nią i porozmawiam na temat tego co się stało nad jeziorem
- poczekaj pójdę z tobą
- Oki

Prawdziwa miłość połączyła ich Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz