Śnił mi się mój pogrzeb. Tłum ubranych na czarno ludzi stał na wzgórzu przed świerzo wykopanym grobem. Na samym przodzie stali moi rodzice oraz Iza. Mama wyglądała jak milion nieszczęść, tata wyglądał jakby powtarzał się o dwa lata.
Iza... . Wyglądała strasznie!
Jej skóra była biała jak śnieg, jej włosy były nieuczesane a po policzkach spływały jej strumienie łez.
Wszyscy obecni wpatrywali się w niesioną przez kilku mężczyzn trumnę. Wiedziałam, że to ja w niej jestem. Martwa!Obudziłam się z krzykiem. Rodzice przybiegli do mnie minutę później.
- Kochanie, to tylko sen. Tylko sen. Już dobrze- mówiła mi mama.Gdy próbowałam usnąć przed oczami miałam cmentarz i mój grób. Jakoś udało mi się usnąć. Rano obudziłam się cała obolała. Nie miałam ochoty na nic, więc postanowiłam trochę poczytać. W trakcie czytania postanowiłam, że następnego dnia napiszę listy pożegnalne. Do rodziców i do Izy.
CZYTASZ
31 dni do śmierci
Teen FictionSzesnastoletnia Magda od kilku lat walczy z nowotworem. Podczas wizyty kontrolnej dowiaduje się, że został jej miesiąc życia. Dziewczyna postanawia wykorzystać ostatni miesiąc życia jak najlepiej się da. Postanawia spełnić wszystkie swoje marzenia!