28 dni...

2.4K 112 6
                                    


Śnił mi się mój pogrzeb. Tłum ubranych na czarno ludzi stał na wzgórzu przed świerzo wykopanym grobem. Na samym przodzie stali moi rodzice oraz Iza. Mama wyglądała jak milion nieszczęść, tata wyglądał jakby powtarzał się o dwa lata.
Iza... . Wyglądała strasznie!
Jej skóra była biała jak śnieg, jej włosy były nieuczesane a po policzkach spływały jej strumienie łez.
Wszyscy obecni wpatrywali się w niesioną przez kilku mężczyzn trumnę. Wiedziałam, że to ja w niej jestem. Martwa!

Obudziłam się z krzykiem. Rodzice przybiegli do mnie minutę później.
- Kochanie, to tylko sen. Tylko sen. Już dobrze- mówiła mi mama.

Gdy próbowałam usnąć przed oczami miałam cmentarz i mój grób. Jakoś udało mi się usnąć. Rano obudziłam się cała obolała. Nie miałam ochoty na nic, więc postanowiłam trochę poczytać. W trakcie czytania postanowiłam, że następnego dnia napiszę listy pożegnalne. Do rodziców i do Izy.

 Do rodziców i do Izy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
31 dni do śmierciOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz