26 dni

2.2K 117 5
                                    

Rodzice zgodzili się na wyjazd. Spajowałam się, przygotowałam się, a następnie zjadłam śniadanie. Około 9.00 wsiedliśmy do auta i opuściliśmy miasto. Nad morzem byliśmy o 15.00 . Zatrzymaliśmy się w hotelu, który był prawie że  na plaży. Mój pokój miał balkon, a z niego widać było przepiękne morze. Wieczorem, po zjedzeniu kolacji, poszłam na spacer. Rodzice zostali w hotelu. O tej porze na plaży było tylko kilkanaście grupek ludzi puszczających lampiony. Usiadłam na piasku i delektowałam się zapachem morza. Kilka minut później podszedł do mnie chłopak.
- Hej, jestem Kacper. A ty?
- Jestem Magda.
- Nigdy cię tu nie widziałem.
- Przyjechałam odpocząć.
Tak się poznaliśmy. Później odprowadził mnie do hotelu. Czułam się taka szczęśliwa.
W nocy napisałam do Izy:
Ja: Iza! Poznałam chłopaka!
Iza: To super! Kto to?
Ja: Nazywa się Kacper. Ma 17 lat. Mieszka nad morzem.
Iza: WOW! Tylko tyle mam do powiedzenia😍

                🌸🌸🌸🌸🌸🌸

31 dni do śmierciOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz