Obudziłam się dziś przed budzikiem, lato zdradza już dzisiejszy dzień. Mimo że jest godzina 6:30 zza okna widać jak światło próbuje przebić się przez rolety do pokoju. Przeciągam się w łóżku i rozmyślam jak będzie wyglądała moja praca przy tak pociągającym facecie. Dobra, koniec tego, od dzisiaj to mój szef. Pora wstać. Skorzystałam z porannej toalety. Włosy zostawiłam rozpuszczone, na siebie założyłam koszulkę w paski i krótkie spodenki do tego wzięłam okulary a na koniec zrobiłam lekki makijaż.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zanim zeszłam do kuchni zaszłam do pokoju Oyku, zdziwiło mnie to że jej tam nie ma a jej łóżko pozostało w nienaruszonym stanie co pewnie oznacza że spała dziś poza domem.
No dobrze zeszłam na dół, włączyłam cicho muzykę i zrobiłam sobie kawę a do tego płatki z jogurtem. Była godzina 7:30. Zostało mi jeszcze kilka minut więc włączyłam TV, akurat była pogoda. Zapowiadają się upalne dni, no co się dziwić początek lipca - wakacji.
Poszłam jeszcze do toalety, poprawiłam włosy i makijaż. Uszykowałam sobie walizki do przedpokoju i zaczęłam się ubierać, kiedy byłam już gotowa i miałam zamiar wychodzi usłyszałam dzwonek.
Pewnie zjawił się Pan Idealny, więc otworzyłam drzwi iiii
Nie mogłam oprzeć się jego widokowi. Był tak cudownie ubrany biała podkoszulka podkreślała jego mięśnie , na to bluza i czarne spodnie. Jeszcze ten jego zarost wyglądał tak seksownie.
Andres:
Witaj
.......
Wyciągnął ręke, chciał się przywitać a ja zmieszana nie wiedziałam co zrobić, boje się dotyku, tego że pomyśli o mnie jak o jakiejś wariatce która boi podać się ręki ale nie miałam wyboru. Chciałam mieć tą pracę, musiałam...
Odpowiedziałam Dzień Dobry po czym podałam delikatnie dłoń.
W chwili zetknięcia się naszych dłoni przeszedł mnie dreszcz, byłam jeszcze bardziej spięta bo nie wiedziałam jak on na to zareaguje. On jednak popatrzył się tylko na mnie nie wiedząc co się stało. Widziałam że był lekko zmieszany.
Andres
Podałem jej dłoń, chciałem się tylko z nią przywitać, wystraszyłem się gdy poczułem jak po dziewczynie przechodzi dreszcz i cała się spina. Widziałem że była zestresowana ale nie wiedziałam dlaczego i dlatego się odezwałem:
Przepraszam Lola
Lola
Chciał coś jeszcze powiedzieć ale jemu przerwałam i szybko odpowiedziałam:
Proszę mnie nie przepraszać, nie ma Pan za co.
Poczułam, że się rumienie, po czym stała się niezręczna cisza która on przerwał mówić:
