Andres uparł się, że zapłaci za sukienkę, była duża kolejka więc w tym czasie poinformowałam jego i udałam się do toalety.
Skorzystałam ze wszystkich potrzeb, wyszłam z pomieszczenia damskiego, gdy dochodziłam do drzwi wyjściowych zamarłam. Moje serce biło jak opętane.
Przy drzwiach głównych stał nie kto inny jak Ayaz.
Chciałam, żeby Andres tu był, chciałam jak najszybciej uciec, więc ruszyłam do drzwi toalety damskiej ale niestety nie zdążyłam.
Ayaz mnie wyprzedził i stanął przed drzwiami, pokazując ten swój głupi uśmieszek.
Ayaz:
Witaj skarbie, co u Ciebie ?
Lola:
Zostaw mnie w spokoju
Ayaz:
Lolita, nie bądź taka, przecież tak mnie kochałaś a teraz ??
Lola:
Nie mów tak do mnie. Byłeś wielką pomyłką a do tego jesteś typowym idiotą, odsuń się
Próbowałam odsunąć się ale on tylko bliżej się przysunął i chwycił mnie za nadgarstki. Od razu się wzdrygłam, poczuł to bo zaczął się śmiać...
Ayaz:
Nie uciekniesz mi, nie tym razem mała, idziesz ze mną
Chwycił mnie i zaprowadził do damskiej toalety
Lola:
Zostaw mnie, nie rozumiesz tego
Ayaz:
Nie, teraz ja chce coś od Ciebie, pamiętasz ? Czegoś mi nie dałaś.
Lola:
Zapomnij
Ayaz:
Komuś tu zrobił się cięty języczek
Lola:
Odpieprz się ode mnie, nie rozumiesz tego ? Nie chce mieć z tobą żadnego kontaktu nara.
Chciałam wyrwać się jemu ale chłopak szybko mnie przysunął i przywarł do ściany, opierając się swoim ciałem o moje.
Ayaz:
Uspokój się, bo skończy to się źle dla Ciebie, nikt Cię nie obroni ?? Nie ma twojego rycerzyka ? Ojj a gdzie on się podział ?
Lola:
Zaraz tu przyjdzie i to ty będziesz tym palantem w sumie i tak już nim jesteś...
Ayaz:
Przeginasz skarbie, nie przyjdzie po Ciebie, ten dupek przecież to jakiś kretyn z kasą, pewnie nic nie umie robić... Frajer...
Lola:
CZYTASZ
Pozwól Mi Być Blisko Ciebie
Roman d'amourOna - młoda dziewczyna zraniona, nazywana ,,niedotykalską,,. On - młody milioner, najbardziej znane ciacho tzw. Bad Boy I przyjaciel jej brata.