Jestem Rose mam 13 lat. Moja najlepsza przyjaciółka to Wiktoria mówimy na nią Wiki. Mieszkam z rodzicami. Nasz ulubiony zespół to Marcus & Martinus. Wika czasem słucha BaM. Nasze życie zmienia się zmienia błyskawicznie....
-Rose, serio ja nie wiem co mam czuć...raz go nie nawidze, przez to co zrobił, a raz go kocham. - Wika, zapomnij to dupek, pomyśl o Norwegii! Pomyśl jak będzie super! - próbowałam jej wytłumaczyć - To nie jest takie proste. Ale masz racje nie powinnam się przejmować takim kimś - Przytuliłam ją. - No dobra jest 13:00, a my w piżamie i takie nie ogarnięte! - zaczęła gadać Wika - No to się "ogarnijmy"-(zrobiłam w powietrzu z palców " ") Najpierw łazienka i ta cała poranna rutyna. Następnie uczesałyśmy się, Wika zrobiła sobie lekki makijaż: korektor i puder. Zanim jej to wyjdzie idealnie mijają wieki! W między czasie oglądaliśmy jakiśgłupi serial. Poszłyśmy do miejsca gdzie dołożyłyśmy ciuchy na podróż. Wika miała je bo jej rodzice wczoraj jej przywieźli kiedy my spałyśmy. Ja się ubrałam w:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Bez czapki)
Wika w:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
B
yło dosyć ciepło ale nie wiadomo jak tam w samolocie i w Norwegii. - Wika, bo wiesz...jest 16! -mówiłam do Wiki - No to idziemy do sklepu?-proponowała - Okej. Kupimy rzeczy na podróż. Poszłyśmy do sklepu w 7 minut byłyśmy w sklepie. Kupiłyśmy jakes ciastka, chipsy i po butelce wody. Wracając ze sklepu spotkałyśmy naszą paczkę. Zaczęliśmy gadać o naszym wyjeździe itp. - Rose już 18:15. Do domu mamy jeszcze kilometr.- Tłumaczyła Wika, mamy kilometr bo poszłyśmy okrężną drogą. - Dobra to my już idziemy - powiedziałam naraz z Wiką. Pożegnaliśmy się ze sobą. I poszłyśmy do mnie. - Włączamy jakiś film -zaproponowałam - "Legion Samobójców"!-krzykłyśmy naraz, żadna z nas to nie oglądała więc odrazu zaczelysmy oglądać. Film się skończył. - Może się prześpijmy? -kocham💕 tego śpiocha - Dobra, dobra ustaw budzik na 21:40.
Pov Wika Dryń Dryń ! - Wika wyłącz ten budzik! - zaczęła krzyczeć Rose - Już, już. Wyłączam i przy okazji patrzę na to co mnie ominęło przez ten czas.
Od Tomka Możemy się spotkać❤? Wysłane 21:30
-Rose, patrz- i pokazałam jej telefon - Co on od ciebie chce?! - Pogadać pewnie ale ja nie mam co z nim gadać! - Spotkaj się z nim-proponowała Rose - Nie wiem - Wika spotkaj się co Ci szkodzi
Do Tomka Ok przyjdź do Rose za 10 min.
- Już napisałam. Nie wiem czy dobrze zrobiłam? - Spokojnie Wika. Będę z tobą.
Od Tomka Już idę.💕
- Rose nie rozumiem patrz.-pokazała mi wiadomości od Tomka. - Yyyy...nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi - O serca! O co mu chodzi?! - Wika serio?! On Cię próbuje rozkochać w sobie - Co za debil! - No tak. - Ale nie wiem czy dobrze zrobiłam - dzwonek przerwał jej gadanie.
- Co?!-otwierając drzwi zapytałam Tomka - Mogę wejść? - Nie! -Okej... - Jezuuu co chcesz?! -pytałam - Wiesz co?! Kocham Cię!Naprawdę!- tłumaczył się - Nie rób z siebie idioty. Jest późno. Za około 2 godz wyjeżdżam na lotnisko i nie mam ochoty sobie psuć tego wyjazdu. Pa! - Nie ja na prawdę Cię kocham! Ja Cię kocham! Zamknęłam drzwi. Poszłam do Rose - Jak się czujesz? -zapytała - Jest dobrze, ale tak jakoś dziwnie. -Wiem, kochałaś go i on nie zwracał na Ciebie uwagi i Ty o nim zapomniałaś A teraz sprawa z odwróciła -mówiła śmiejąc się Rose - No, tylko że ja nie przyłaziłam pod jego dom i nie wyznawałam mu miłości. I zaczelysmy się śmiać razem😂😂 -O rodzice podjechali-powiedziałam Zeszłyśmy na dół. -Dziewczynki musimy wychodzić. - Co tak wcześnie? - Pytałam -Jeszcze musimy oddać klucze i takie inne sprawy chodźcie. Weszliśmy do samochodu. Rodzice mieli taki 1 duży samochód firmowy i takiego pracownika, który jeździł tym samochodem. Zawiózł nas na lotnisko około 24:40.
Pov Ja - Mamy jeszcze czas. Co robimy?-pytałam - No nie wiem czy tak dużo w samolocie mamy być o 1:20. Chodźmy! - mówiła moja mama. Poszliśmy i akurat w samolocie byliśmy na 1:30. Usiadlyśmy na miejsca. - Ten samolot jest mega!!
Hejcia! Sorki, że rozdział trochę nudny ale jakoś tak wyszlo. Jak są jakieś błędy to sorki pisze rozdziały późno więc pozdro😃. Mam nadzieję, że się podoba. Jeśli sięspodobał daj gwiazdkęto motywuje. Czekajcie do następnego papa😘 635 słów