Jestem Rose mam 13 lat. Moja najlepsza przyjaciółka to Wiktoria mówimy na nią Wiki. Mieszkam z rodzicami. Nasz ulubiony zespół to Marcus & Martinus. Wika czasem słucha BaM. Nasze życie zmienia się zmienia błyskawicznie....
Pov Wika Obudził nas mój telefon. Zadzwoniła moja mama, ona, mój tata i rodzice Rose jadą na 2 tygodnie w sprawach służbowych i że mamy sobie same radzić, ale czasem będą przyjeżdżać nasi dziadkowie (tssaaa już to widzę). Powiedziałam to Rose. Nijak zareagowała, ja też bo jesteśmy już przyzwyczajone do wyjazdów rodziców. -Dobra gruba dupo jest 11 wstajemy!-powiedziała Rose -Dobraa chodźmy się ogarniać-potwierdziłam. Bylo bardzo ciepło Ubrałam się w:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Tak troche "tumbler")
A Rose:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Bez torby) (Rose ma taki styl bardziej w stronę spódniczka, sukienek a ja spodnie itp.)
No i byłyśmy gotowe i zeszłyśmy na dół na śniadanie. -Robię tosty, z czym chcesz?-zapytała się Rose -Z serem i z szynką. A ty z czym sobie robisz?-pytałam -To samo ale ja dużo masła! Wiesz że lubie tłuste! (Hahahahaha~aut) Po śniadaniu -Schowaj naczynia do zmywarki bo musimy sama dbać o porządek-powiedziałam i zaczęłam się śmiać 😂 Poszliśmy się uczesać i umyć zęby. Dzwonek do domu. Patrzę a tam Leo. Otwieram (Rose została u góry prosiłam ją o to) -Wika!-krzyknął i się do mnie przytulił.-Chcesz się dzisiaj spotkać?-zapytał słodkim głosem -Jasne! Ale co? gdzie?-pytałam -Wszystko Ci napiszę. Papa-i ucałował mnie w czoło. Wybiegł za bramę i poszedł do domu. Odpowiedziałam to Rose. -Mogę iść tak ubrana?-zapytałam -Jasne! Spoko to wygląda. -O której i gdzie się spotykacie-pytała Rose -Nie wiem ma mi SMS'a wysłać. -Ok-powiedziała -Oooo o wilku mowa-i dostałam SMS'a.
Od Leo😘 To w parku na naszej ulicy o godzinie 17:15. Czekam😘
Do Leo Okej będę😘
Pov Rose -Ale ten Leo jest w tobie zakochany-powiedziałam -Nieeeeee-wypierała się Wika -No serio. Szykuje dla Ciebie spotkanie. Na część się namiętnie(haha, musiałam~aut) przytula, na pożegnanie całuje. -No ale....no może trochę. A widać to?? -Strasznie!- powiedziałam -Jest 14:15 ja już pójdę. Jak coś to pukaj przez okno. Dziś u mnie śpimy. -Dobra! Paaa!- powiedziała Wika. Na pożegnanie się przytuliłyśmy się i poszłam. Zaczęłam oglądać TV. -Rose otwieraj to okno!-słyszałam krzyki -Co Wika? -gadaliśmy przez okno -Ja już idę, jak coś to dzwoń -Ok. Miłej zabawy Wika! Widziałam jak zamyka drzwi i pobiegł do parku. Zaczęłam znów oglądać jakiś serial około godziny 19:50 skończyłam. Ktoś dzwoni do domu. To....Marcus, Martinus i Misia. -Idźcie do pokoju zaraz przyjdę-powiedziałam i zadzwoniłam do Wiki -Ej Wika wracacie? -A co? Trzeba? -No tak, bo przyszła nasza cała paczka do mnie. I tylko was brakuje. -Ok za 10 min jesteśmy. Pa -No pa.Buziaki -Buziaki Poszłam do góry. -Gramy w butelkę?!-zaproponował Tinus -O.K.-wszyscy się zgodzili -Czekajcie idę po butelkę.-zeszłam na dół po butelkę. Wracając do domu weszła Wika i Leo. -Hej- powiedział Leo i Wika do reszty paczki i mnie w pokoju -Grajmy!!-powiedzial Tinus On kręcił pierwszy Wypadło na niego samego to powiedział, żeby usiąść chłopak dziewczyna. I było tak po mojej prawej był Mac, dalej była Misia obok Tinus potem Wika, Leo i znów ja. Takie kółko (hihi~aut) Jeszcze raz zakręcił padło na Misie -Daj mi buzi w policzek- dał jej wyzwanje -Okk -mówiła robiąc się troszkę czerwona. Teraz Misia kręci. No i tak w kółko. Póki co nie wypadło na mnie i się cieszę. 10 sekund minęło od tej myśli. I Wika wyrzuciła na mnie -Ahhh jak ja Cię kocham❤-powiedziała -Ja Ciebie też, więc proszę łatwe zadanie. -Będzie proste. Musisz... O i koniec. Czekajcie na kolejny rozdział w krótce..... okok to sorki za błędy. I do następnego papa 😘😘 Zapraszam na Miska231london1481BeataOlszewska8