Life Is Real

Rozdział 10

-Będzie proste musisz....pocałuj Mac'a, co najmniej 30 sekund-powiedziała Wika.
Wybiegłam z mojego pokoju do łazienki i zamknęłam się na klucz
-Rose otwórz...-mówiła Wika
-Nie! Nie otworze i nie wyjdę! Zrobię to dopiero kiedy wszyscy pójdą.

Pov Wika
Odeszłam od drzwi łazienki i poszlam do pokoju.
-Sorki......ale no wiecie chcemy zostać sama- tłumaczyłam
-Spoko rozumiemy.-powiedziała Misia
-I tak mieliśmy się zbierać-dodał Tinus
Odprowadziłam wszystkich do drzwi.
-Pa -powiedział do mnie Leo i...nic znaczy przesłał mi buziaka i poszedł
-Mogę zostać? -zapytał się Mac
-Nie wiem czy Rose będzie tego chciała
-Proszę. Wika błagam Cię
-Nie....... Albo..
-Co albo powiedz!
-Czemu chcesz zostać? -pytałam z obojętnością
-Muszę pogadać
-Z kim?
-Z Rose
-Wiesz co......może nie. Jutro pogadacie
-Nie!-i się wydarłam. Poszedł bez słowa.
Odrazu pobiegłem na górę.

(Od aut.~czytaj to na końcu pogrubienie. WAŻNE!)

Pov Rose
-Rose...-powiedziała cicho Wika przed drzwiami łazienki. Otworzyłam drzwi. Wika przytulila mnie i pociągnęła mnie na łóżko. Siadła na przeciwko mnie
-Rose...jesteś na mnie zła -zapytała Wika
-Nie. Jestem na siebie zła!
-Czemu?!
-Nie wiem.
-Ale czemu uciekali z pokoju? !
-Bo się bałam. Nie pocałunku. Tylko tego, że się zakocham
-Okej. Spokojnie-I mnie przytuliła.
Nie płakałam ale miałam łzy w oczch
-Obejrzyjmy komedie-zaproponowała Wika w czasie przebierania się w piżame
-Okej!-powiedziałam
-"Kac Wegas" !-krzykłyśmyna na raz i zaczęłyśmy oglądać
-Która godzina-zapytała Wika
-Około około 22:10 czekaj sprawdzę -i wzięłam telefon do ręki. 5 wiadomości Od Mac'a.

Od Mac
Co się stało?!
                    Wysłano 21:49
Od Mac
Nie lubisz mnie?!
                    Wysłano 21:53
Od Mac
Wiedziałem!
                    Wysłano 21:58
Od Mac
Ok. Rozumiem.
                   Wysłano 22:00
Od Mac
Pzepraszam😦
                 Wysłano 22:03

Od Mac
Możemy się spotkać? !
                  Wysłano 22:05

-Wika! Patrz!-pokazałam Wiktorii
-Porozmawiaj z nim o tym tylko nie przez telefon!
-Jutro?-spytałam z łzami w oczach
-Dzisiaj!-powiedziała Wika-przecież ostatniego ESA wysłał 7 minut temu
-Nie wiem czy to dobry pomysł -czułam się nie pewnie
-Zrobisz jak chcesz ale, żebyś nie płakała później przez to, że to stracisz.-powiedziała Wika i poczułam chęć porozmawiania z nim.
-Dzwonię!- powiedziałam

-Hej Mac. Śpisz? -zapytałam
-Nie.
-A przyjdziesz do mnie? Musimy pogadać.
-Jasne już idę!-i skończył rozmowę. W między czasie zadzwoniłam po Leo, żeby pogadal z Wiką. No widać, że się chłopak zakochał.

Dzwonek.
Pobiegłam do drzwi.
-Hej Rose-powiedział zmęczony Leo
-Wika jest u mnie w pokoju. Proszę nie zepsuł tego.-powiedziałam, pokiwał głową twierdząco i poszedł do niej.
Mac wbiega do mojego domu i się do mnie przytula. Niestety nie odwzajemniam tego.
-Nie lubisz mnie?-zapytał zawiedziony
-Lubię ale jako przyjaciela.
-Przyjaciel? Nic więcej?
-Znaczy coś więcej ale nie chce tego. Chcę ale nie teraz. Nie jestem gotwa- tłumaczyłam
-Okej. Rozumiem. Więc będę czekał aż będziesz gotowa. Będę i nie zepsuje tego!-powiedział i wyszedł zrobiło mi się jakoś tak fajnie

-Halo- odezwała się Misia przez telefon
-Hej-odpowiedziałam
-Nie uwierzysz!
-Mówisz tak jak bym serio nie mogła w to uwierzyć.  Co się stało?
-Tinus zapytał mnie i chodzenie!
-Po mleko i ciastka?!-lubię sobie robić z niej beke
-Nie idiotko!
-Przecież wiem.-powiedziałam śmiejąc się
-Ok. Kończę. Jestem na randce. heh- powiedziała z sarkazmem to "heh"
-Ok. Pa! Miłej zabawy!
-Pa!-powiedziała i się skończyła rozmowa. Usiadłam przed TV i zaczęłam coś oglądać. Nie chciałam przeszkadzać parze zakochanych😂

Pov Wika
Rose poszła otworzyć drzwi. Pewnie Mac.
-Leo! Co Ty tu robisz!!-wbiegł zdyszany do pokoju
-Rose mnie zaprosiła. Muszę pogadać z tobą-powiedział. Zabije Rose za to, ze to zaprosiła ale najpierw jak podziękuję.
-Słuchaj-powiedział spadając koło mnie łóżku-podobasz mi się!
-Awwwww Jezu czy to jest na serio!??-myślę
-I nie widzisz we mnie tylko osoby, która jest sławna tylko...-nie dokończył
-Tylko widzę w tobie osobę, która wiem że mnie kocha- powiedziałam i... nic po prostu siedzieliśmy sobie i przeżyliśmy sobie w oczy.
-Kocham Cię-powiedziałam
-Ja Ciebie też i chcę być z tobą na zawsze -powiedział i.......

    Oooo! Nie dowiecie się co było dalej aż do następnego rozdziału. Jak macie pytania zadawajcie w komentarzach, bo chcę zrobić mini Q&A. Więc piszcie pytania. Do następnego papa😘

689 słów