Jestem Rose mam 13 lat. Moja najlepsza przyjaciółka to Wiktoria mówimy na nią Wiki. Mieszkam z rodzicami. Nasz ulubiony zespół to Marcus & Martinus. Wika czasem słucha BaM. Nasze życie zmienia się zmienia błyskawicznie....
Po nocy filmowej wstałyśmy około godziny 13:00 po południu. Byłyśmy bardzo wyspane. Tego dnia nie chciało nam się szykować bo było wolne. Odrazu zeszlyśmy na dół. Na lodówce była karteczka. -Dziewczynki, w lodówce macie kanapki. Zadzwońcie do mamy Wiki jak wstaniecie. - Wika wzięła telefon i zadzwoniła do mamy, a ja naszykowałam jedzenie. Wika skończyła rozmawiać i zaczęła jeść. - Rodzice kazali już naszykować walizki - Powiedziała Wiki - Po co? -zapytałam -Bo dzisiaj wysyłają do Norwegii i będą w naszych domach już jak przyjedziemy. - Aha ok. A wogule to co dziś będziemy robić? - Może spotkamy się z klasą i się pożegnamy wiesz chodzi o tych, z którymi mamy dobry kontakt- zaproponowała Wiki - Dobra, to ja na fejsie do nich napiszę że na placu zabaw o 15:00 -Okejka! - krzyknęła Wika
Zjadłyśmy i poszłyśmy do mnie do pokoju. - Ale tu pusto - powiedziałam - Nom trochę - potwierdziła Wika Usiadłyśmy na łóżku zaczęłyśmy oglądać coś w TV. - To komu napisałaś o spotkaniu? -pyta Wika -Werka, Maja, Zuza, Kuba, Olivier, Łukasz, Tome.... - Cooo?!?!? Tylko nie on! Wiesz że to kiedyś kochałam ?! Jak znów go zobaczę w takiej smutnej chwili to znów się w nim zakocham! Niee!! Nie zgadzam się! - Weź się ogarnij idiotko! Parapet spadł Ci na ten pusty łeb, że gadasz takie głupoty?! Nie zakochasz się znów! Serio - Przytuliłam ją, bo wiem jak cierpiała jak on zaczął chodzić z taką jedną. Później i tak ze sobą zerwali ale Wika i tak była smutna, bo wybrał inną i starała się o nim zapomniec. Teraz między nimi jest okej ale stara się z nim ograniczyć kontakty. - Wika nie płacz, jeszcze wypłaczesz wszystko 😂- i zaczelysmy się śmiać we dwie. - Wika wstawaj, szykuj się! Jest 15:40 mamy 20 min! A to jest z kilometr drogi! Szybko pobiegłyśmy do łazienki zrobić tą całą poranną rutynę ale nie malowałyśmy się. Było Bardo ciepło wiec ja się ubrałam w:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Bez lakieru) A Wika w:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Sprintem zamknęłam drzwi i w 10 min byłyśmy na miejscu, akurat na 15:00. Otwieramy bramę na plac zabaw i biegniemy w nasze miejsce za kamieniami, w którym mieliśmy się spotkać. - O mój Boże! Nie wierzę! - krzyknęła razem z Wiką...
Taki tam 2 rozdział😂. Mam nadzieję, że się spodobał. Czekajcie do nastepnego papa😘.