Rozdział 32

11.7K 469 15
                                    

''Skrawek twojego życia''

Po przyjeździe na miejsce chłopacy zaczęli ustalać, kto z kim się ściga. Wyszło na to, że podzielili się na dwie grupy czteroosobowe. Ja razem z dziewczynami wybrałyśmy kibicowanie. Na sam początek jechał Luke, Ashton, Ed i Jacob. Od razu po krótkiej rozmowie wsiedli do swoich samochodów i przygotowali się do startu. Po starcie na prowadzeniu był Luke, jednak po chwili się to zmieniło i to miejsce zajął Ashton. W sumie nie skupiałam się zbytnio na ich jeździe dopóki nie zaczęli wracać i Ed z Luke'm byli na prowadzeniu. Mimo wszystko linie mety przekroczył Ed, a następnie Luke i Ash z Jacobem na równi. 

- Jesteś dobry stary - pochwalili go chłopacy.

- Uczę się od najlepszych - kiedy to mówił zerknął na mnie, co nie uszło uwadze Cal'a. Wiedział skąd się znamy, a bynajmniej się domyślał.

Następnie ścigali się pozostali, czyli Louis, który zajął pierwsze miejsce, Taylor drugie, Scoot trzecie i Mike czwarte.

- To teraz Ed z Louis'm? - spytała Van.

- Mam lepszy pomysł - odezwał się Ed.

- Jaki? - spytali wszyscy w tym samym czasie.

- Ja i Em - powiedział zadowolony, a mnie wbiło w ziemie.

- Żartujesz sobie? Chcesz, żebym...- nie dokończyłam.

- Luke jako twój pasażer. Wytłumaczy ci co i jak - stwierdził, a chłopak spojrzał na niego.

- Nie - od razu zaprzeczył.

- No stary boisz się, że rozbije ci auto? - prowokował go, wiem to.

- To jak? - spytał w końcu Ed.

- Okej.

Na co ja się zgodziłam.

- Genialnie. Luke pokaż jej co i jak.

- Rozbije mi auto - warknął na niego.

- Zobaczymy, ale jak coś się stanie to odkupie. Powodzenia, macie pięć minut - widziałam jak wszyscy patrzą na mnie podejrzliwie, a zwłaszcza mój brat.

- Chodź - odezwał się zły Luke.

Wsiadłam do jego samochodu jako kierowca. Kiedy chłopak zaczął mi tłumaczy, co nam robić nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać, ale wybrałam to pierwsze.

- Co cię bawi? - spytał oburzony.

- Och Luke i mniej wiesz tym lepiej. Wpadłam na pewien pomysł.

- Jaki?

- Załóżmy się o coś.

- O co?

- Skrawek twojego życia, czyli odpowiedzi na moje pytania plus randka - spojrzałam na niego, a on wydawał się być zdezorientowany.

- Co ty...? Powiedziałaś mi tylko co żądasz, ale nie wiem za co i po co.

- Wygram z Ed'm i dostaje to co żądam, przegram...wymyśl coś.

- Ty wygrać ze Ed'm? Ja nie wygrałem, a dziewczyna ma to zrobić? - zakpił.

- Zgadzasz się czy nie? - spytałam wkurzona.

- No jasne, że tak. Wygraną mam w kieszeni.

Żebyś się tylko nie zdziwił.

- Gotowa - otworzyłam szybę i krzyknęłam.

- Do końca i zakręt. Na pewno nie mam ci nic wyjaśniać? Jedziesz moim autem i trochę...

- Och skończ te paplaninę, nie mam chęci cie słuchać Luki. Daj mi się skupić - i zamilknął. Bał się widziałam to w jego oczach, ale mimo wszystko zaufał mi. Ciekawe.

Bad girl | ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz