''Grę czas zacząć''
(Początek, poprzedni rozdział z perspektywy Emily)
Po wejściu do domu zdziwiła mnie panująca w niej cisza. Myślałam, że nikogo w nim nie ma, dopóki nie znalazłam się w salonie. Byli tam chłopacy, ale i również Jacob. Przywitał się ze mną, podając mi przy tym rękę. Zaciekawił mnie jego nadgarstek. Miał na nim tatuaż taki sam, jak Harry i Andy. Po krótkiej wymianie zdani poszłam do swojego pokoju. Jakiś czas później przyszedł do mnie Luke. Kiedy go zobaczyłam od razu spytałam po co przyszedł. Pierwsza myśl była tak, że chciał ze mną porozmawiać o tym, co zaszło ostatnio. Jednak zadziwił mnie słowami: "Chcę cię poznać". Na początku pomyślałam, że to jakiś żart, ale zdziwiło mnie jeszcze bardziej to, kiedy przyszedł do mnie wieczorem.
- Zagramy w dziesięć pytań - spytał nagle. Nie zbyt mnie to pytanie zadowoliło, dlatego przypomniałam mu, że kiedyś już w to graliśmy i niezbyt nam to wyszło. Zaczął jednak bardzo nalegać i w końcu się zgodziłam.
Na początku były pytania o nasze związki, a później starałam się dowiedzieć czym się zajmuje, ale niezbyt mi to wyszło. Za dużo się nie dowiedziałam. Zaciekawiła mnie jego jedna odpowiedz na moje pytanie.
''- Co robiłeś wczoraj wieczorem? Po pracy.
- Byłem na wyścigu i w klubie.''
Naszły mnie myśli, że może był w tym samym czasie, w tym samym klubie, co ja. Szybko jednak odgoniłam od siebie te myśli i wróciłam do opowiadania na jego pytanie. Zbliżaliśmy się już do końca zadawania, kiedy chłopak nagle spytał czy jestem dziewicą. Pierwsza myśl, skłamać czy nie. Nie skłamałam, ale Luke wydał się, jakby nie wierzył. Następne pytanie Luke: "Czy skłamałaś na któreś z pytań?". Oczywiście zaprzeczyłam. Szybko po tym pytaniu chciałam zakończyć tę grę i jak najszybciej pozbyć się Luke. Nie poszło to tak źle, jak myślałam.
~
W nocy nie mogłam zasnąć. Przekręcanie z boku na bok stało się już dla mnie męczące. Wzięłam telefon do ręki i w końcu sprawdziłam, która godzina.
4:17
Miałam jedną nieodczytaną wiadomość.Od Stalker:
Nie odpisujesz. Wolisz tego dupka niż mnie?
Też cię kocham, skarbie xxWszystko, tylko nie: "kocham cię". Mimo późnej godziny odpisałam.
Do Stalker:
Może i wolę, a tobie nic do tego.
Sorry, ale nie odwzajemniam twoich uczuć XXJak najszybciej muszę się dowiedzieć, kto to. Na pewno wykluczę Luke. Był wczoraj, kiedy dostałam SMSa, więc to na pewno nie on. Ashton nie był by do tego zdolny. Calum raczej też nie, ma swoje życie. Michael cóż, może? Nie, na pewno żadnej z tej paczki. Mojego przyjaciela Josh'a nawet nie ma co podejrzewać o takie rzeczy. Wie o mnie dużo, ale nigdy nie użyłby tego by mnie 'nastraszać'. Kolejny jest Taylor. Nie znam go długo, chyba jednak mogę mu ufać. Go też nie podejrzewam. Mogłabym pomyśleć, że to Harry, ale był w kuchni, kiedy pisałam ze stalkerem. W sumie to nie był od początku, bo poszedł do toalety. Nie, on też nie. Andy? Poznałam go dopiero na pierwszym wyścigu, więc odpada. Chyba, że on znał mnie wcześniej. Jednak prześladowca ma jakiś cel i zamierza go osiągnąć. Możliwe, że znał mnie wcześniej i ja go też. Nie da się tego wykluczyć. Podpadłam mu w jakiś sposób? To nieuniknione. Byłam myśli, że nie dostane odpowiedzi lub czegokolwiek, ale dostałam.
Od Stalker:
Twoja wiadomość mnie zasmuciła :( Tone w łzach.
A tak na poważne, czemu nie śpisz? Jest dość późno i grzeczne dziewczynki już dawno powinny spać. Na dodatek obudziłaś mnie, ale nie gniewam się :)
Odłóż w tej chwili ten telefon i do łóżka pod kocyk xx
CZYTASZ
Bad girl | Zakończone
FanficZAKOŃCZONE! KSIĄŻKA W TRAKCIE POPRAWEK! MOGĄ WYSTĄPIĆ NIEZGODNOŚCI W TEKŚCIE! "Początek jest trochę dziwny, ale nie zawsze wszystko jest normalne, prawda? Wiele jest napięć w moim życiu. Wiele ciekawostek, zmartwień, konfliktów, tajemnic i co najważ...