#9

3.3K 30 3
                                    

*Caroline*

Chyba każdy mógł przewidzieć, co działo by się potem. Spędzili by ze sobą cudowną noc... Ughh, tak bardzo zazdroszczę Justinowi. Mieć taką narzeczoną to cud. Chwyciłam telefon i wybrałam numer Ariany.
- Odbierz, odbierz - błagałam w duchu. Po chwili w słuchawce usłyszałam słodki i delikatny głos kobiety.
- SÅ‚ucham?
- Ariana, ja... Ja muszę ci coś powiedzieć... Tęsknie za tobą i to bardzo... Tak bardzo chciałabym się z tobą zobaczyć - wyznałam.
- Caroline, jest 22:40... No, ale zaraz u ciebie będę. Do zobaczenia.
To dziwne, a zarazem cudowne, jeżeli dobrze zrozumiam to Arianka zaraz będzie u mnie. Ohh nie mogę się doczekać.
Po 20 minutach usłyszałam dzwonek do drzwi. Pobiegłam otworzyć. W drzwiach stała piękna blondynka w różowym płaszczyku i szpilkach. Bez słowa zbliżyłam się do niej i zaciągnełam do środka. Zdjęłam płaszcz i chwyciłam za całkiem duży tyłek. Szepnełam jej do ucha :
- Tak bardzo na to czekałam.
Po czym zaczełam rozbierać blondynkę. Jej serce z każdym moim ruchem zaczęło przyspieszać. Pociągnełam ją za sobą do sypialni i lekko pchnełam na łóżko. Wbiłam się w jej słodkie usteczka. Zeszłam trochę niżej i dotarłam do jędrnych piersi niebieskookiej. Masowałam je i lekko podgryzałam. Zaczęłam zniżać się jeszcze niżej i dotarłam do celu. Do cudownej cipki kobiety, znałam każdy zakamarek jej ciała, a myszkę najlepiej. Oblizałam się i włożyłam język w chełtaczkę.

Po pokoju już rozlegały się ciche jęki, a to był dopiero początek. Zaczełam wbijać w jej cipulke jeden palec, następnie dwa. Najpierw robiłam to powoli, potem coraz szybciej i szybciej. Było nam bardzo, bardzo przyjemnie. Tak bardzo za tym tęskniłam.

__________________
Hejka

Bardzo, bardzo Was przepraszam za moją nieobecność. Niestety w ogólne teraz nie mam czasu... W każdej wolniejszej chwili postaram się to nadrobić.

Buźka 💋

*sry za błędy rozdział nie sprawdzany*

Zmieniliście Mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz