- Ariana, kochanie, co się dzieje? - zapytała zdezorientowana Claudia.
- Nie, nic, pysiu. - uśmiechnęłam się lekko, przymykając oczy. - Po prostu jest mi tak dobrze, że nie mogę wytrzymać...
- Może jednak trochę zwolnimy tempo, hm? - mruknęłam dziewczyna sadzając mnie na przeciwko siebie.
- Oszalałaś? Chcę, abyś traktowała mnie jak swoją niegrzeczną suczkę. - szepnęłam nieśmiało, włożyłam dwa palce Claudii do swojej perełki.
Ona zrozumiała o co mi chodzi. Nim zdążyłam wziąć oddech, poczułam jej paluszki głęboko w sobie. Zaczęłam syczeć z bólu.
Włożyła w moją buzię swoją drugą rękę i zaczęła ją mocno wpychać.
Cholera, zrobiłam się cała czerwona i zaczęłam się poważnie dławić.
Zauważyłam, że z mojej cipki zaczynać wyniekać czerwona ciecz. Nie, to nie okres.
Nagle wzdrygnęłam się, gdy do pokoju wtargnęła pewna postać.
- Justin?! - krzyknęłam zdenerwowana Claudia, po czym szybko „opuściła" moje ciało.
- Czy wy jesteście, kurwa mać, normalne?! - wrzasnął. - Ta dziwka cała ulepiona, a uplamiła całą pościel! A wiecie, co jest kurwa najgorsze?! Nie ma mojego dziecka! - na te słowa zrobiło mi się cholernie wtyd.
- A te dwie dziwki pieprzą się w najlepsze! Jesteście chore! - ponownie wrzasnął, po czym podszedł do Claudii i z całych sił uderzył ją w twarz.
CZYTASZ
Zmieniliście Mnie
FanfictionBawili się nią jak rzeczą. UWAGA KSIĄŻKA ZAWIERA BARDZO BARDZO DUŻO SCEN EROTYCZNYCH JAK I PRZEKLEŃSTW. TYLKO DLA OSÓB DOROSŁYCH. MOGĄ WYSTĄPIĆ SCENY EROTYCZNE POMIĘDZY DWOMA DZIEWCZYNAMI.