Matteo:
Właśnie razem z Gastonem wchodzimy do Rollera i widzimy ja Luna siedzi przy stoliku z jakimś chłopakiem dlatego że go nie znałem pociągnąłem Gastona w jej kierunku i usiedliśmy przy stoliku który znajdował się zaraz obok ich stolika. Aż mój przyjaciel zapytał się mnie o co chodzi.
-Matteo po co my tu siadamy mieliśmy iść jeździć na tor.
-Ciszej Gaston nie chce żeby nas usłyszeli.
-Ale po co my tu siedzimy ?
-Nie widzisz ? Luna siedzi z jakimś chłopakiem a ja go nie znam i muszę się dowiedzieć czy on jest jej chłopakiem.
-Ale po co ci to wiedzieć ?
-Ciiii mówi coś do niego a ja chce to słyszeć.
-Simon naprawdę chcę ci podziękować że przyjechałeś do mnie z Cancun. Nie wiem co bym zrobiła gdyby ciebie tu nie było. Wiesz że jesteś najlepszym przyjacielem na świecie.
-No Matteo to tylko jej przyjaciel uszczęśliwia cię to.
-No nie bardzo.
-No ale dlaczego ?
-Jest niby tylko jej najlepszym przyjacielem ale z tego też tytułu będzie się przy niej cały czas kręcić.
-Uuuuu a Matteo stanie się zazdrosny o swoją ukochaną która powaliła go już pierwszego dnia szkoły.
-Nie śmiej się ze mnie tylko pomóż mi coś wymyślić żeby przekonała się do mojej osoby.
-Już wiem co musisz zrobić.
-No to mi powiedz a nie trzymasz mnie w niepewności. Co mam zrobić ?
Oto kolejny rozdział dla was pomimo nie za dobrego mego stanu zdrowia ale nie chce was zaniedbać dlatego piszę. Mam nadzieję że wam się podoba. Komentując motywujecie.