Rozdział IV

187 16 0
                                    

Jemu coś chyba się z główką porobiło. Ja mam gdzieś lecieć, bo on jest na tyle głupi, że nie potrafi krzyknąć głupiego ,,Ej, mam Twój pamiętnik!" ?! No chyba nie. Ale chwila, nie wymagajmy tyle od niego. W końcu jest niedorozwinięty i ma mózg w wielkości orzeszka ziemnego. Ale to nie zmienia faktu, że to on ma mi go w zębach przynieść i grzecznie pod drzwiami czekać aż otworzę.

Jeszcze te chore SMS'y. Co ma znaczyć to "kochanie"?! Nie przypominam sobie, żebyśmy przeszli na Ty, a co dopiero na takie określenia. Tak, to on może do swoich koleżanek mówić, a nie do mnie, bo o ile wiem, to nią nie jestem. Trzeba do niego napisać i wyciągnąć gdzie mieszka. Zależy mi tylko na pamiętniku. Nic więcej.

Do: Debil

Osobniku płci przeciwnej przebywający w innym kraju, czy mogę wiedzieć gdzie jest mój pamiętnik?

Czekałam chyba dobre 2h, aż Panicz raczy mi odpisać. Kiedy już dostałam wiadomość, szybko sięgnęłam po telefon w celu odczytania wiadomości.

Od: Debil

Jak wspominałem w poprzedniej wiadomości, to nie ma Nas w Twoim kraju. No, ale znaj mą łaskę. Powiem tyle, że aktualnie jesteśmy na innym kontynencie.

Do: Debil

Prosiłam, żebyś mnie tak nie nazywał! Nie denerwuj mnie. I jak to jesteście na innym kontynencie?! Myślałam, że w Kanadzie.

Od: Debil

Po pierwsze, miałem nie nazywać Cię skarbem. Po drugie, skąd pomysł, że w Kanadzie, a po trzecie, wciąż się zastanawiam, czy ci powiedzieć gdzie dokładnie jesteśmy. Wracając do tematu nazywania Cię. Doszedłem do wniosku, że nie zasłużyłaś na bycie nazywaną moim skarbem więc spadłaś w randze SORRY. ;)

W tej chwili wyszłam z siebie i stanęłam obok.Co to za cyrk ma być?! Jak śmie mnie tak obrażać! No zwykły dupek z niego.

Do: Debil

Słuchaj mnie teraz bardzo uważnie. Nie mam czasu na Twoje gierki, pacanie.Nie obchodzi mnie jak to zrobisz. Możesz nawet płynąć, ale pamiętnik do końca tygodnia ma do mnie wrócić. Jak można być takim idiotą, żeby nie zawołać za kimś jak znajdzie się jego własność? Podpowiem Ci. Trzeba być tak cofniętym w rozwoju jak Ty. Nie dziwię się, że nie znalazłeś sobie miejsca w USA, bo to kraj dla ludzi z mózgiem, a ty go tak jakby nie masz.

Od: Debil

Przypominam, że to nie ja jestem ślepy i to nie ja taranuję spokojnych ludzi na chodniku i nie drę się bez powodu. Ok, mogę nie mieć mózgu, Ale Ty nie masz za grosz wychowania i kultury. Tak na marginesie , to umyj włosy, bo takiego tłuszczu nie widziałem od czasu aż wpuścili mnie na zaplecze McDonalda, kiedy chciałem zobaczyć jak frytki robią!

Teraz to już przesadził! Moje włosy są czyściutkie niczym konto mojego brata! Muszę przyznać, że w tym momencie poczułam się zraniona, jednak nie chciałam dać tego po sobie poznać. Mój tata uczył mnie, abym nigdy nie okazywała słabości, bo mnie zniszczą.

Do: Debil

Co to ma znaczyć ?! Ty się swojej twarzy lepiej przypatrz, bo z tego co ostatnio widziałam, to nie było z nią najlepiej. Mogę zapytać kto Cię tak załatwił? Ten chodnik z ulicy, czy może jednak łopata w garażu?

Od: Debil

Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że bardzo wielu kobietom moja twarz się podoba i nie narzekają na nią! Tylko ty masz z nią jakiś problem!

Do: Debil

No już widzę te Twoje kobiety. Czy one czasem nie mają po 12 lat i jeszcze nie widziały prawdziwego faceta i zachwycają się czym popadnie? A poza tym ja nie mam z Tobą problemu. Po prostu zastanów się nad operacją plastyczną twarzy i Twoje problemy zostaną rozwiązane. Może nawet znajdziesz chłopaka, bo na hetero, to takie chucherko jak Ty nie wygląda.

Od: Debil

Jestem w 100% hetero! Ty chyba masz coś nie tak z głową! Zalecam dobrego psychiatrę. Moja orientacja ma się dobrze, dzięki że pytasz. Za to Tobie współczuję, bo po pewnym czasie nawet koty z Tobą nie wytrzymają, a co dopiero facet. Teraz tylko mam pewność żeby nie podawać Ci, gdzie jesteśmy. Jak będziesz dla mnie miła, to wtedy porozmawiamy. A teraz do widzenia, KOCIARO!

Nic już nie odpisałam. Dla mnie był to już koniec rozmowy. Ja niby mam zostać kociarą ?! Jeszcze zobaczymy. Rzuciłam telefon na fotel obok i wściekła ułożyłam się w łóżku, rozmyślając nad tą rozmową. Cały świecie i biedna kobieto, która będziesz jego żoną-współczuję takiego męża. To nie facet tylko wrzód na dupie. Biedaczko, serio jak zdasz sobie sprawę jaki to debil, to sąd Ci pomoże, a szpital psychiatryczny już na niego czeka.

W Pogoni Za Wspomnieniami ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz