Około dwunastej w nocy Kookie wrócił do swojego pokoju, a ja położyłam się spać. Nie wiem nawet kiedy przyszedł Jin.
Obudziłam się około ósmej rano, a raczej obudził mnie brunet.
- Gotowa na swój pierwszy koncert i swój debiut w naszym gronie? - zapytał z uśmiechem brunet.
- Chyba tak. - odparłam również
z szerokim uśmiechem.
- No więc wiesz, od momentu kiedy znajdziemy się na backstage'u wszyscy zaczną wokół nas biegać. Jedni zajmują się makijażem, inni włosami, fryzurą, a jeszcze inni szykują dla ciebie ubrania. Ale spokojnie, najgorszy jest pierwszy występ na scenie. - zaśmiał się, a ja dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak bardzo się denerwuję.
- Yyy, mogę się jeszcze wycofać? - zapytałam, a Jin się zaśmiał i wypchnął mnie z pokoju.
- Nie. Ale najlepsze jest przed tobą. Musisz nauczyć się koreańskiego. - szeroko się uśmiechnął, a ja zaniepokoiłam się jeszcze bardziej. Po chwili podeszła do nas reszta zespołu. Zabawę czas zacząć.
Jin się nie mylił. To był istny cyrk. Wszyscy biegali jak poparzeni. Byłam strasznie zdezorientowana. Wszyscy mówili mi, że mam się niczym nie przejmować, ale im jest łatwo mówić, bo są do tego wszystkiego przyzwyczajeni. Przyszedł czas na stroje. Stylistka dała mi szare spodnie z wysokim stanem. Na szczęście okazało się, że nie są takie ciasne, na jakie wyglądają. Dodatkowo dała mi czarną bluzę, która miała zaklejone imię z tyłu.
- Kiedy zatańczysz do naszego nowego kawałka, w którym brałaś udział, ściągniemy białą taśmę z tyłu, a ty zdejmiesz kaptur. Wtedy przedstawimy cię jako nowego członka naszego zespołu.- wyjaśnił lider, a ja pokiwałam głową.
- Dasz radę! - poklepał mnie po plecach z szerokim uśmiechem Jimin.
Po kilku minutach zawołali nas, że już czas. Chłopcy wbiegli na scenę i zaczęli show. Ja natomiast czekałam ze zniecierpliwieniem na swoją kolej. Strasznie się denerwowałam, a kiedy usłyszałam dobrze znaną mi muzykę, wybiegłam na scenę i wszystkie negatywne emocje zniknęły. Teraz liczył się tylko taniec i to, żeby wszystko poszło dobrze. To było niesamowite uczucie. Kiedy muzyka i śpiew chłopaków ustał, wszytko ze mnie spłonęło. Spod kaptura spojrzałam przed siebie. Widziałam tysiące fanów, którzy kochali tą siódemkę. Nagle uderzyło mnie uczucie, że ja tam nie pasuję. Co jak mnie nie zaakceptują i zepsuję cały dorobek tej siódemki? Poczułam smutek. Usłyszałam głos Namjoona:
- Chcielibyśmy wam przedstawić nowego członka zespołu! Odwróciłam się tyłem, a Rapmon zerwał taśmę, usłyszałam pisk ludzi, którzy znajdowali się za mną. Odwróciłam się przodem do publiczności i zdjęłam kaptur. - Oto Chamy! - krzyknęli chłopacy, a ja się ukłoniłam. Nagle niespodziewanie głos zabrał JungKook:
- Korzystając z okazji, chciałbym przedstawić piosenkę, którą napisałem dla wyjątkowej osoby. Tekst nie jest zapewne tak dobry, jak teksty hyunga Sugi, ale napisany prosto z serca.
Chłopak zaczął śpiewać. Szło mu naprawdę nieźle, a na dodatek śpiewał po angielsku. Kiedy skończył, dodał patrząc mi w oczy:
- To dla ciebie Chamy. Proszę, przyjmijcie ciepło moją dziewczynę.
Nie wiedziałam co powiedzieć, czułam na sobie wzrok wszystkich z zespołu i fanów. Przez salę przeszedł pisk. Wszyscy wydawali się zszokowani tym, co zrobił Kookie, a ja najbardziej. Niewiele myśląc podeszłam do niego i go przytuliłam.
- Dziękuję. - szepnęłam mu do ucha.
Wszyscy ukłoniliśmy się i zeszliśmy ze sceny.
- Gratulacje! - krzyknęli wszyscy z zespołu i przytulili mnie i Kooka. - Dobra po fan mettingu wszystko nam opowiecie. - uśmiechnął się Jin.
Zajęliśmy swoje miejsca, a do sali zaczęli wchodzić fani. Niektóre dziewczyny patrzyły na mnie zabójczym wzrokiem, a inne wręcz przeciwnie. Gratulowały mi i życzyły szczęścia. W życiu nie dałam tylu podpisów w ciągu kilku godzin. Na samym końcu przyszła moja dalsza rodzina. Porozmawiałam z nimi troszkę i poinformowałam ich, że jutro wracamy do Ameryki. Prosili, abym znowu ich odwiedziła.
Wreszcie udaliśmy się do pobliskiej kawiarni.
- No to jak to z wami było? - zapytał z uśmiechem Suga, a Kookie wszytko opowiedział. Resztę wieczoru spędziliśmy w miłej atmosferze, a następnego dnia wracaliśmy do domu.

CZYTASZ
BTS
FanficTak jak informuje tytuł, fanfic jest o koreańskim zespole BTS, jednak niektóre informacje o nich zostały zmienione na potrzeby ff. Zapraszam do czytania ^^