Polecam posłuchać piosenki do tego zakończenia. i nie wylewajcie za dużo łez.
Suga POV
Zrozumiałem, że nie ma czegoś takiego jak my.
I nie wiem czy kiedykolwiek było.
To wszystko teraz zdaje się głupim nastoletnim snem. W którym występujemy ty i ja.
To wszystko okazało się tak ulotne jak dym. Nawet nie potrafiłem nacieszyć się tym jak blisko ciebie byłem. Chociaż od tak długiego czasu, to było jedyna rzeczą której naprawdę chciałem.
Czasem czuje się zły. Nie na ciebie oczywiście. Bo nie potrafię być na ciebie zły, cokolwiek byś zrobił i tak widziałbym w tobie anioła. Byłem zły na siebie, bo pozwoliłem ci kiedykolwiek zakochać się we mnie. czuję się cholernie winny.
Czuje się odpowiedzialny za wszystko co on robi. Nawet jeśli nie wiem co się z nim teraz dzieje.
Przez ten czas uświadomiłem sobie, że nie potrafię żyć. Bez niego po prostu nie potrafię.
Tylko gdy był obok czułem jak bardzo życie na mnie ciąży.
Czasem myślałem, że lepiej by było gdybyśmy się nigdy nie poznali.
Moje życie nigdy by się nie zmieniło i nadal bym utrzymywał kontakt z Hoseokiem, nadal byłbym tym bezproblemowym Yoongim. Chociaż nie do końca.
To on właśnie pozwolił mi odkryć, ze ten "bezproblemowy Yoongi" jednak ma problemy. Zrozumiałem to, że życie wcale wygląda tak kolorowo. Tym bardziej jak nie śpi się całymi nocami.
Ale z drugiej strony gdyby,m go nigdy nie poznał, to nie byłoby takiej osoby jak on w moim życiu. Osoby, która bardziej się przejmuje niż sobą.
Bo gdybym przejmował się sobą, to nie siedziałbym tutaj na podłodze w tych samych ciuchach, które miałem ubrane w tamta noc. Nie siedziałbym tu nie śpiący od tamtego czasu i nic nie jedzący. Bo zamiast zająć się sobą, zajmowałem się myśleniem o nim.
I strasznie brakowało mi go teraz obok. I nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Więc po prostu siedzę. Siedzę patrząc w ścianę i licząc sekundy, przez które nie mogę przypomnieć sobie dokładnych rys twojej chłopięcej twarzy.
I lekko mnie to boli. Czuje że lekko cierpię. Chciałbym wiedzieć co się dzieje. Co się dzieje z tobą, co się dzieje ze mną. Przecież równie dobrze moglibyśmy o tym zapomnieć i jakoś żyć. Ale nie wiem czy tak potrafię.
Bardzo chciałem się tobą zając, pokazać ci, że jesteś dla mnie całym światem.
I bardzo chciałbym teraz po prostu wracać do domu z zakupów, żeby na miejscu zastać siebie.
I nie wiem czemu to tak boli, czuje że jesteśmy tak blisko jak nieznajomi*.
Czy tracimy czas myśląc tylko osobie nawzajem. i naprawdę nie chce się poddać , nie zważając na to jak bardzo to nas rani.
Czuje się jakbym nie widział twojej twarzy od wieków, jakbym gubił cię w tłumie.
I udajemy ze nie musimy tego kończyć. Ale musimy się pożegnać, wiem że za mną płaczesz, ja za tobą też.
I oboje jesteśmy zranieni, i wiem, że nie powinienem ci tego mówić, ale nie mogę przestać o tobie myśleć.
I prawie do ciebie dzwonie w nocy, bo myślę tylko tobie.
Wiesz, że przeleciałbym dla ciebie ocean. Ale tak naprawdę się boję, o to co może się z tobą dziać. Naprawdę nie mogę przestać o tobie myśleć.
CZYTASZ
Are you okey? ||| YoonKook
FanfictionJak wyciągnąć z problemów kogoś na kim ci cholernie zależy? Jak pociągnąć kogoś ku górze samemu spadając? Historia opowiadająca jak dwoje chłopców umiera razem w miłości. OSTRZEŻENIA!: *Czytasz na własną odpowiedzialność! *Nie podoba ci się? To nie...