I zapytała
Pani: możesz przybliżyć mi bardziej tą sytuacje?
Sofie: tak oczywiście że ją przybliżę. Moja znajoma zaczęła się podkochiwać w kimś w kim ja się zakochałam. Kiedyś w szatni podsłuchałam jego rozmowę z kumplem jak to dziewczyna. Dosłyszałam, że mój ukochany jest we mnie zakochany, przystojny Henryk jest zakochany w mojej znajomej. Postanowiłam ją spławić od Eryka i podsunąć jej pod nos Henryka, nawet imiona podobne, a ona wybrzydza co za krowa.
Pani: rozumiem chciałaś jej pomoc,
Wywnioskowałam, że uważa się za lepsza od większości klasy.
Sofie: tak
- zupełnie zapomniałam, że się śpieszę aż do tej chwili
Sofie: jeszcze raz szanowną panią przepraszam- powiedziałam, żeby dodać sobie inteligencji i dodałam-ale śpieszę się na posiłek
Pani: podam ci swój numer mieszkam nie daleko będziemy razem prowadzić sprawę-i napisała: Roksana +47 535 556 83*-ładnym i schludnym pismem ozdobnym piórem.
Sofie: dowidzenia
Pani: do zobaczenia panienko
I nasze drogi się rozeszłyPodoba się