Moja Mała Mate

#7

~AMANDA~

Kiedy zjadłam poszłam do Clarisy porozmawiać o chłopakach itp. Kiedy weszłam do sypialni mojej i mojego mate poczułam się obserwowana, rozejrzałam się po pokoju niby wszystko na swoim miejscu a jednak coś nie grało. 
W końcu zobaczyłam pudełko leżące pod biurkiem lekko uchylone, na pudle było moje imię. Ciekawe co to może być... Otworzyłam pudełko, w środku była kartka napisana niebieskim tuszem, a napisane było tak:

"Amando mam dla ciebie coś schowane w całym domu, są wskazówki ta też nią jest oczywiście. Idź teraz na korytarz, skręć w lewo i idź po schodach na górę tam jest skrzynia otwórz ją "

Zaintrygowana ruszyłam za wskazówką i skierowałam się w stronę schodów, weszłam do przyciemnionego pomieszczenia na końcu, którego stała skrzynia tak jak powinna, podeszłam do niej. Na pokrywie była przyczepiona kolejna kartka którą przeczytałam:

" Pobawimy się, gdzieś w tym pomieszczeniu schowany jest klucz do skrzyni, znajdź go, mała podpowiedź: patrz uważnie, klucz koloru złotego, pamiętaj że nie musi być na ziemi "

No i świetnie gdzie do cholery mam tego szukać a jestem ciekawa w diabły... najpierw podłoga...Po 15 minutach uciążliwego przeglądania staroci, nic nie znalazłam. 
Doszłam do wniosku, że zobaczę jeszcze jedno miejsce. Pozostał tylko sufit kiedy, zerknęłam w górę zobaczyłam że na małym gwoździu wisiał złoty klucz, myślałam że wyjdę z siebie wzięłam klucz i otworzyłam skrzynie. W niej była następna podpowiedź:

" Amando teraz idź na najniższe piętro, zajrzyj do lodówki. Teraz musisz znaleźć wskazówkę a to nie będzie proste. Proponuję mięso smacznego"

Kurde ile jeszcze? Teraz będę musiała grzebać w mięsie... Zeszłam na dół do kuchni i zajrzałam do lodówki, był tam soczysty stek. Podejrzewam, że w nim ukryła się wskazówka wyjęłam go i położyłam na stół zaczęłam go przekrajać, aż odnalazłem karteczkę w folii i zaczęłam czytać:

"Teraz jest ważne żebyś wzięła mięso oraz wodę z lodówki i z tymi rzeczami wróć do naszej sypialni. Tylko się nie przestrasz"