Popędziłam na 4 piętro do naszej sypialni,gdy tam przybyłam zauważyłam, że przy biurku stał szczeniaczek z czerwoną różą w pyszczku i muszką, był taki słodziutki.
Do muchy była przyczepiona kartka. Pieskowi dałam mięsa i wody, zdziwiłam się bo obok szczeniaka były miseczki. Myślałam, że będę musiała iść do kuchni, wzięłam róże i liścik, piesek zaczął jeść ze smakiem, uśmiechnęłam się na ten widoki zaczęłam czytać;"Jak się ci podoba piesek? Jest twój, a teraz ubierz to co leży na łóżku i idź za moimi wskazówkami"
Nawet nie zauważyłam, że coś tam leży. Podeszłam do łóżka leżała tam śliczna czerwona sukienka i czarne pantofelki, wzięłam i poszłam się ubrać. Rozpuściłam włosy, wyglądałam pięknie. Wzięłam wskazówkę i zaczęłam się kierować zgodnie z nią;
"Teraz jak się już ubrałaś zejść na sam dół, na dworze powinien być Sam idź z nim "Hej Sam!- z prędkością światła przyszedł Sam, uklęknął przede mną i przemówił
Luno, mam cię zabrać z rozkazu alfy- skinęłam głową i poszłam za nim, wsiedliśmy do czarnego BMW i dojechaliśmy do miasta. Najpierw mój szofer zatrzymał się pod domem mojego ojca, weszłam do domu i tam zobaczyłam mojego tatę ćwiczącego. Stałam w tych drzwiach jak głupia i patrzyłam na mojego przystojnego i umięśnionego ojca
Stałam i obserwowałam mojego ojca. Postanowiłam przekazać mu, że tu jestem. Odchrząknęłam. Kiedy mnie zobaczył uśmiechnął się, gdyby nie uszy miałby ten uśmiech dookoła głowy, wstał a ja pobiegłam go przytulić. Chwile rozmawialiśmy ale przerwał nam Sam mówiąc że musimy jechać. Wsiadłam do auta i odjechaliśmy w nieznanym mi kierunku.
CZYTASZ
Moja Mała Mate
WerewolfNazywam się Albert jestem wilkołakiem alfą który rządzi najsilniejszą watahą na świecie inne watahy mi podlegają jestem królem wilków moja wataha nazywa się Mroczny Wilk. Jestem bezdusznym władcą który lubi zabijać... Pewnego dnia kiedy wyjeżdża na...