#12

9.3K 362 6
                                    

Maraton 3\4
4 miesiące później...

~AMANDA~
Minęły tylko 4 miesiące a ja jestem już w ciąży, a najdziwniejsze jest to, że za 5 miesięcy nasz syn ma się urodzić! Wstałam dziś o 10, o matko... tyle spać, zwlekłam się z łóżka nic ze sobą nie robiąc w koszuli mojego męża i rozczochranych włosach. Schodzę do kuchni na śniadanie, a tam czeka mój mąż z goframi na talerzu.

Cześć kochanie, jak się spało?- zapytał z uśmiechem

Hej, lepiej nie pytaj...- zrobiłam smutną minkę

Skarbie musimy porozmawiać...

O czym?- zaczęłam się denerwować, o co może chodzić

O dziecku i nie tylko...- powiedział poważnie i nie uśmiał się już 

Ok, to wyjaw szczegóły kotku...

Jesteś człowiekiem, dlatego muszę cię przemienić w wilka albo usunąć ciąże, nie chce cię stracić, za bardzo mi na Tobie zależy...

CO!?- krzyknęłam przestraszona

Musisz wybrać którąś z opcji. Ja jestem za aborcją, jeśli będziesz chciała urodzić dziecko może cię rozszarpać, a na to nie mogę pozwolić...

Ej nie ma mowy! Przemień mnie!

Tak czułem że to wybierzesz... Tylko chce żebyśmy zamieszkali w domu głównym...okej?

Yhy- przytaknęłam na tą propozycję 

Przemienię cię jutro, jak dojedziemy zadzwonię do Maxa, żeby przygotował wszystko do ceremonii

OK- powiedziałam, Albert pochylił się i mnie pocałował w usta a następnie wyszedł a ja dokończyłam śniadanie.

Gdy skończyłam pyszne śniadanie poszłam do naszej sypialni doprowadzić się do porządku.             Na początku w ciąży mogłam było spokojnie schować brzuch pod ubraniami, teraz jest taki wielki, że wygląda jakby miał mi zaraz pęknąć. Kiedy skończyłam zeszłam na dół, postanowiłam przejść się nad oczko wodne, które jest niedaleko. Kiedy doszłam usiadłam na ziemi i patrzyłam w wodę. Z rozmyśleń wyrwało mnie warczenie, spojrzałam w górę i na drugiej stronie zobaczyłam wielkiego szarego wilka, który się na mnie rzucił, zamknęłam oczy. Kiedy już miał na mnie upaść usłyszałam pisk, to był czarny wilk też był taki wielki, gryźli się i drapali.

Idź do domu i zamknij się w nim i otwórz tylko mnie !!! Amando szybko !!- usłyszałam w myślach  słowa Alberta

Szybko pobiegłam do domu do sypialni i tam też się zamknęłam, zrobiłam jak kazał mój mąż. Wzięłam telefon i zadzwoniłam do Sama i Maxa po pomoc bo usłyszałam więcej wilków. Kiedy już zadzwoniłam drzwi wyważył mój ukochany i zabrała mnie do piwnicy.

Moja Mała Mate Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz