#11

10.7K 386 13
                                    

Maraton 2\4
3 tygodnie później...

~AMANDA~
To już ten dzień dziś wychodzę za mężczyznę mych snów... Wstałam mój narzeczony zrobił mi moje lubione śniadanie czyli naleśniki z serem. Jak ja go kocham...Zdążył tylko zjeść i już przyjechał Max z Samem i cała ich gromada.

Porywamy Alfę, nie martw się Luno, wróci na ślub cały i zdrowy- i wyszli całą gromadą śmiejąc się głośno

Ledwo co zdążyłam się ubrać a wpadła Clary z Arią. Zabrały mnie do fryzjera, na pedicure oraz manicure do kosmetyczki i wcisnęły mnie w suknie ślubną. Suknia byłą rozkloszowana z ogonem, opiętą na piersiach. Na głowie z moich kruczych włosów miałam koka w stylu greckim, a jako makijaż miałam smokey eye, muszę przyznać wyglądałam prześlicznie. Wsiadłyśmy do auta Clery i zawiozła mnie na mój ślub. Dojechaliśmy na polanie, wszystko było udekorowane na biało było cudownie,  do "ołtarza" prowadził czerwony dywan, a przy ołtarzu czekał mój król sexu. Aria dała mi bukiet białych róż i poszły na miejsca. Obok mnie pojawił się mój Tata, przytuliłam się do niego a on odwzajemnił mojego przytulasa. Podał mi ramię i poprowadził do ołtarza. Niektórzy w takiej chwili czują strach stres czy inne złe uczucia, ja nie czułam ich ani trochę. Ja czułam radość i ekscytację, po prostu szczęście. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła poślubić kogoś innego. Nagle słyszę w mojej głowie jakiś męski głos, którego nie znałam

Ten ślub nic nie znaczy bez sparowania, a nie pozwolę na to..., jeszcze będziesz moja a on zapłaci za wszystko..

Teraz mój niepokój przez to wzrósł, rozejrzałam się i nic nie zauważyłam, szłam dalej do mojego przyszłego męża.

Czy ty Albercie bierzesz sobie oto tą kobietę za żonę, przyrzekasz kochać i szanować, póki was śmierć nie rozłączy?

Biorę i przyrzekam

Czy ty Amando bierzesz sobie tego o to mężczyznę za męża, przyrzekasz kochać i szanować, póki śmierć was nie rozłączy?

Tak przyrzekam

Alfo możesz pocałować swoją żonę

Moja Mała Mate Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz