[17]

1.6K 162 9
                                    

Obudziłam się, widziałam, że jeszcze lecieliśmy. Koło mnie siedział jakiś chłopak. Popatrzyłam w jego stronę, spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem, ale za chwilę na jego twarzy zawitał szeroki uśmiech, odwzajemniłam go.
—Dobrze ci się spało?—spytał nieznajomy.
—Tak... dziękuję—odpowiedziałam.
—Jakie ja mam maniery...jestem Elvis, a ty jak masz na imię?
—Inessa, miło mi cię poznać— powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.
—Mi również, a dokąd lecisz?— spytał Elvis.
—Do Japonii na zawody łyżwiarskie
—Och! Ja też—powiedział i klasnął w dłonie.
—Haha to fajnie, a komu kibicujesz?—spytałam.
—Katsuki'emu Yuuri'emu to mój idol, znasz go?
—Tak znam, ale niezbyt go lubię.
—Czemu?
—Bo wolę Yuri'ego Plisetsky'ego!—krzyknęłam chyba trochę za głośno, bo kilka osób spojrzało w naszą stronę. Kłóciliśmy się tak jeszcze przez kilka ładnych minut, aż nie strzeliłam focha. Założyłam słuchawki na uszy i miałam go szczerze gdzieś. Minęła godzina zaczęliśmy lądować na lotnisko. Kiedy wszyscy wyszli z samolotu i miałam jakikolwiek zasięg spostrzegłam, że dziadek do mnie dzwonił 5 razy. Postanowiłam do niego odzwonić.
—Halo Inessa, nareszcie odebrałaś jak się o ciebie martwiłem—powiedział przez telefon dziadek.
—Nic mi nie jest, spokojnie jestem cała, wylądowałyśmy bezpiecznie—powiedziałam. Chwile jeszcze pogadaliśmy. Udałam się w stronę, gdzie odbywały się zawody. Po pół godzinie dotarłam na miejsce. Był to bardzo duży budynek. Weszłam do środka i spytałam się ochroniarza, gdzie się odbywają zawody łyżwiarstwa figurowego. Zaprowadził mnie do jednej bardzo dużej sali, zobaczyłam już lodowisko przez drzwi. Podałam pani stojącej przy nich bilet i powiedziała mi, gdzie mam usiąść. Na szczęście miałam w 1 rzędzie i wszystko będę bardzo dobrze widziała. Wyciągnęłam z torby plakat nie był za duży, bo muszę sama go trzymać. Na razie oparłam go o barierki, spostrzegłam Yuri'ego stojącego na drugim końcu sali. Wyglądał niesamowicie, byli również inni zawodnicy. Chciałam żeby Yuri wygrał, cieszyłabym się tak samo jakbym była w jego ciele. Zobaczyłam jak wychodzi na lodowisko, to znaczyło, że zaczyna.

__________
Hej! Mam do was informację, bo w tygodniu rozdziały mogą się pojawiać rzadziej, bo mam ferie i jadę na drugi koniec Polski. Yey! Już chce sobie pojeździć na nartach😁😂😍

14:09 || Yuri Plisetsky ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz