Skronie jak ściana-blade
ciało jak kostka lodu-zimne
Serce-nadal skamieniałe lecz tym razem nie żyjące dla nikogo już nie bijące
Dziewczyna-nareszcie szczęśliwa
W pokoju w szafeczce żyletka cicho szepcze "nie płaczcie, nie na marne poszły jej trudy, w końcu nadszedł dzień jej zguby." Wciąż płakała, tak cierpiała, teraz już, przestała. I tak mijają dni, miesiące, lata, lecz dziewczyna pyskata, będzie wspomnieniem już na długie lata.
CZYTASZ
Memories Never Die...
ŞiirWiersze mojego autorstwa, wpadnijcie jak będziecie mieli chwilkę :) Okładkę wykonała wspaniała vikusia27 ☺