Jak wyglądałoby... |Kpop| ✔

#8

Kolejne trzy reakcje. Tym razem z:
Kino (Pentagon), Sunggyu (Infinite) oraz Jeunguk'iem (24k).

...gdybyś znała się z Kino <Kang Hyunggu> od "zawsze".

Hyunggu przyszedł do ciebie jak co wieczór. Mieliście razem oglądać wasz ulubiony serial, jednak najpierw chciałaś przygotować jedzenie. Twój przyjaciel stał z boku i uważnie cię obserwował, po czym zaczął rozmowę.
-Myślałem ostatnio o naszym dzieciństwie...
-No i co? - Zapytałaś.
-Szczerze mówiąc, zmieniłaś się. Nie masz już krzywych zębów i trochę schudłaś. - Zaśmiał się.
-Wieesz... Nie chcę przypominać kto w dzieciństwie wyglądał jak dziewczynka...
-Na pewno nie ty. - Chłopak wybuchł śmiechem, na co zmierzyłaś go groźnym wzrokiem. - No dobra, dobra... To był żart.
-Twoje życie to żart. - Docięłaś chłopakowi.
-Ajj jak ja cię kocham. - Zaśmiał się głaskając się po głowie.
-Kochasz, serio? - Spojrzałaś na Kino, pytającym wzrokiem.
-Tak jak siostrę, której nie mam. - Uśmiechnął się.
-Masz.
-Nie mam, przecież wiesz.
-Przecież ja nią jestem. - Uśmiechnęłaś się, przytulając chłopaka.
-W sumie lepszej siostry nie mogłem sobie wyobrazić. - Powiedział.

...gdyby Sunggyu miał dla ciebie mało czasu.

Kiedy twój chłopak wrócił do domu, wyglądał na zmęczonego. Od razu zrobiłaś mu herbatę i usiadłaś obok niego na kanapie.
-Dużo pracujesz ostatnio. - Stwierdziłaś.
-To prawda. - Potwierdził. - Czuję się z tym źle.
-Dlaczego? - Zapytałaś zdziwiona. - Przecież powinieneś długo ćwiczyć, żeby wypaść jak najlepiej na "come back'u".
-Z jednej strony tak, ale z drugiej... Strasznie cię zaniedbuję. - Powiedział zmartwiony. - Nie mam dla ciebie tyle czasu, ile powinienem mieć.
-Ale ja to rozumiem, wcale nie musisz się o to obwiniać.
Sunggyu położył się na kanapie, ponieważ był już wykończony całym dniem.
-Połóż się ze mną. - Powiedział. - Chociaż chwilę sobie razem poleżymy, jak dawniej. - Uśmiechnął się.

...gdyby Jeunguk był o ciebie zazdrosny.

Niedawno wprowadził się na przeciwko ciebie nowy sąsiad. Był tylko rok od ciebie starszy, dlatego szybko złapaliście dobry kontakt. Niestety to niezbyt podobało się twojemu chłopakowi.
Pewnego dnia Jeunguk przyszedł do ciebie wcześniej niż zwykle, co trochę cię zaskoczyło. Jednak mimo wszystko jego widok jak zawsze ucieszył cię.
Położyliście się na kanapie, rozmawiając o różnych sprawach, kiedy nagle usłyszeliście dzwonek do drzwi.
-To pewnie Jinhyun. - Oznajmiłaś, zrywając się z kanapy.
-Ten nowy sąsiad? - Zapytał.
-Tak, on.
-To ja mu otworzę.
Jeunguk skierował się w stronę drzwi, po czym wrócił do salonu w towarzystwie Jinhyun'a.
-Nie chciałem przeszkadzać. - Zaczął twój sąsiad.
-No niestety, ale przeszkodziłeś. - Wtrącił twój chłopak.
-Nie, nie Jinhyun. Nie przeszkadzasz. - Sprostowałaś.
-To ja może przyjdę innym razem. - Oznajmił sąsiad, po czym opuścił twoje mieszkanie.
Ty natomiast stanęłaś przed Jeunguk'iem i czekałaś na jakiekolwiek wyjaśnienia z jego strony.
-O co ci chodzi? - Zapytał. - On zachowuje się podejrzanie...
-Podejrzanie, bo jest dla mnie miły?
-No właśnie, a ja nie chcę żeby ktoś był dla ciebie milszy ode mnie. - Uśmiechnął się twój chłopak.

Mam nadzieję, że reakcje podobały się chociaż trochę.

Dziękuję, że to w ogóle czytacie :3

Zamówienia jak najbardziej przyjmuję dalej.
W następnym rozdziale prawdopodobnie pojawią się: Kisu(24k) i V(BTS), także czekajcie cierpliwie :)

Pozdrawiam! 🙌