Kilka dni później
-Marinette-
Bankiet był strasznie nudny! Nie znoszę takich przyjęć, mimo że moja suknia zrobiła furorę. Chociaż było lepiej niż w tamtym roku.
Nie byłam dziś w szkole i całe szczęście. Nie zniosłabym tych ich spojrzeń. Bycie popularnym nie jest dla mnie.
Wyciągnęłam z walizki dość duży prezent.
Przed wyjazdem poprosiłam znajomego mamy, aby uszył dla mnie specjalny strój do tańca.
Odtworzyłam pudełko i wyciągnęłam ubranie. Spisał się lepiej niż myślałam. Od razu poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, wysuszyłam włosy i zrobiłam makijaż. Usta pomalowałam krwistoczerwoną szminką. Twarz pomalowałam czerwoną farbą, tworząc maskę. Mam nadzieję, że mnie nikt nie pozna.
Założyłam czerwony sportowy stanik w czarne kropki, czarne spodnie z lekko obniżonym kroczem, czerwoną bluzę z kapturem z błyszczącym napisem z tyłu "Ladybug" oraz czerwone sportowe buty w czarne kropki. Do tego założyłam czapkę z płaskim daszkiem.
Założyłam kaptur na głowę i wyszłam z mieszkania.
Idąc w stronę klubu, nie czułam strachu.
Chęć zemsty dodawała mi pewności siebie. Po za tym nie wyglądam jak zwykle więc nikt mnie nie pozna. Nikt nie będzie mnie oceniał.
Po kilku minutach znalazłam się przed wejściem. Wzięłam głęboki wdech i weszłam do środka. Po drodze widziałam kilkoro osób z mojej szkoły.
Są naprawdę głupi. Tutaj są podzieleni na zupełnie inne grupy niż w szkole. Nie zdają sobie sprawy z kim mają do czynienia. Chyba przydałaby się im wizyta u okulisty, chociaż z drugiej strony mam pewność, że mnie nie rozpoznają.
Po chwili zobaczyłam Nino, jako DJ'a. Obok niego stała także Alya i Adrien.
-Może ma ktoś ochotę zmierzyć się z naszym mistrzem?-krzyknął do mikrofonu.
Adrien wszedł na parkiet. Nikt jednak nie próbował nawet się ruszyć. Uśmiechnęłam się chytrze i stanęłam na wprost niego.
Był zdziwiony tak jak wszyscy dookoła.
-Mamy jedną chętną.
-Jesteś nowa dlatego dam ci radę. Nie ośmieszaj się-prychnął.
-Zaczynajmy-krzyknęłam pewnie.
Nino zmienił piosenkę na bardziej rytmiczną. Adrien zaczął pierwszy, pewnie chcąc pokazać kto tu rządzi. Był niezły, ale nie tak dobry jak ja.
Kiedy nadszedł czas na mnie czułam lekki stres. W końcu nie tańczyłam od bardzo dawna. Kiedy jednak zrobiłam pierwszy krok wszystkie wątpliwości zniknęły. Moje ruchy były płynne, drapieżne i cholernie seksowne. Widziałam jak z jego twarzy znika złośliwy uśmieszek.
Kiedy skończyłam nastał cisza. Nawet Nino jakby zapomniał co ma robić. W klubie panowała cisza.
-Chyba wygrałam-uśmiechnęłam się chytrze, poprawiając kaptur.
Po chwili ludzie zaczęli krzyczeć i bić brawo. Adrien stał i patrzył na mnie w szoku. Podeszłam bliżej niego i pociągnęłam go za zieloną koszulkę. Jego czarna maska była już dość mocno rozmazana.
-Zemsta jest słodka-szepnęłam.
Wbiłam się zdecydowanie w jego usta. Po chwili jednak odsunęłam się i spojrzałam na jego zszokowaną twarz.
-Do następnego, kotku-szepnęłam uwodzicielsko.
Puściłam jego koszulkę i udałam się do wyjścia
Z mojej twarzy ani na chwilę nie zszedł złośliwy uśmieszek. Chyba pora przestać się hamować.
CZYTASZ
Dance With the Devil
FanfictionJeden dzień Jedno wydarzenie Zmienia wszystko. Czy dwie osoby które się szczerze nienawidzą mogą się pokochać?