III

1K 122 27
                                    


Zaspany przetarł oczy przekręcił głowę w lewą stronę, gdzie zobaczył drzwi.
Zamrugał kilka razy, zamruczał coś pod nosem i spojrzał na zegarek.
Po ciężkim dniu postanowił się zdrzemnąć.
Jednak jeszcze zdeterminowany chłopak, usiadł na łóżku po czym odpalił urządzdnie.

-Kolejny dzień, z życia Taehyunga.
Jest dziś ostatni dzień lutego, godzina dwudziesta pierwsza.
Mama wyjechała, na dwa dni, a brat poszedł do kolegi na imprezę.
Znając życie, wróci za dwa dni.- uśmiechnął się szeroko.
-Więc mam tak naprawdę dwa dni samotności, w końcu będe mógł się powydzierać do piosenek.
Cieszę się, że zostaje sam.
Przynajmiej nikt mnie nie zmusza do wyjścia.
To nie tak, że nie chciałbym gdzieś pójść.
Bardzo chciałbym wyjść, ale za bardzo się boje, najbardziej wroku ludzi, skierowanego na mnie.
Wiesz, nie wiem tak naprawdę o czym oni myślą.
Bo naprzykład niektóry wzrok mówi "o jaki przystojniak", a czasem "szkoda, że żyjesz"- mruknął i zaczesał do tyłu swoją brązową czuprynę.

-W sumie, zastanawiam się jakim wzrokiem spojrzy na mnie Hoseok.
Może, żadnym z nich? On jeszcze nie wie o tym, że mam ze sobą problemy.
To nie sprawiedliwe, ja wiem o nim tyle rzeczy, a on o mnie nic.
Może on by mi pomógł? A ja wolę się ukrywać, by nie wyjś przed nim na jakiegoś obłąkanego kosmite.
W sumie, muszę coś ze sobą zrobić,
zamówić jakieś ubrnaia online, oraz poprosić mame, by obcieła mi włosy.
Może zapoczątkować nowego mnie i pofarbować włosy? Ciekawe jakbym wyglądał- zaśmiał się, zakrywając długimi palcami usta.
-Myślę, że byłoby mi do twarzy- odsłonił twarz i ukazał swój kwadratowy uśmieszek.
-W sumie, Hoseok chyba lubi jaśniejsze włosy, bo z tego co widziałem Jimin ma jakieś szare, teraz.
W sumie, nie wiesz jak wygląda Hoseok!- przygryzł wargę i chwycił telefon, następnie szybko wpisał kod.
"180294"
Wziął urządzenie z odblokowanyn ekranem i przybliżył do kamerki.

-To Jung Hoseok

-Wysłał mi to zdjęcie wczoraj- kontynuował, jedak oderwał po chwili telefon od obiektywu kamery i sam się w niego wpatrywał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Wysłał mi to zdjęcie wczoraj- kontynuował, jedak oderwał po chwili telefon od obiektywu kamery i sam się w niego wpatrywał.
-Wcześniej miał brązowe włosy mówił, że kiedyś miał marchewkowe, a teraz rozjaśnia do jakiejś ładnej mieszanki. Jest bardzi ładny.
Ma śliczną oliwkową skórę i cudowny uśmiech.- uśmechnął się sam do siebie i spojrzał na obiektyw.
-Mam nadzeję, że nie umrę do następnej soboty. W takim razie, do usłyszenia!- pomachał do kamery i odłożył ją na metalową etażerkę obok łóżka, po czym wstał i postanowił wziąść laptopa i przejrzeć kilka stron z ubraniami.

Jest dość bogaty, więc pozwolił sobie na bluzę z addidasa i do tego czarne sportowe buty, z trochę wyższą podeszwą.
Do tego zamówił w innym sklepie rozświetlacz do włosów i coś do brwi.
Sam nie wiedział co zamawia, ponieważ jego wiedza o kosmetykach, była jak wiedza przeciętnego człowieka o oceanie.
Do tego zamówił najnowszy album jego ulubionego zespołu,
Nct 127-Limitless. Ucieszony jak małe dziecko zapłacił kartą matki, która mu na to pozwalała, jeżeli chodziło o internetowe zakupy.
Taehyung jeszcze nigdy jej nie zawiódł, więc miała do niego pełne zaufanie.

Po skończonych zakupach, zaczął słuchać sobie muzyki.
Od EXID po GOT7 i Monste X.
Do dużej ilości piosenek znał teksty na pamięć, więc skorzystał z okazji i śpiewał na cały głos.
-Let me hear you say, we're gonna fly!
Głos chłopaka rozbrzmiewał po całym mieszkanku.
Był szczęśliwy jak nigdy.
W końcu samotność.
Przez parę ostatnich dni bardzo za nią tęsknił.
Wszedł do salonu, gdzie usiadł w biało rózowym z wzorkami róż fotelu. Było to ulubione miejsce jego matki do spędzania czasu wolnego.
Zawsze siadała, wygodnie by pocztać jakieś kryminały, lub romansidła.
Sam już nie wiedział co ma robić.
W tle zaczęła lecieć piosenka EXID-L.I.E
Taehyung podwinął swoje nogi i objął je rękoma, zaczął oglądać obrazy na ścianie.
Chociaż wisiały tutaj, już od dwóch lat, dalej zadziwiała go precyzja, artysty, który je mował.
Były to bowiem prace jego ojca.
Uśmiechnął się leniwie, gdzy dostał wiadomość.

Hobipony;
Kosssmitooo
Śpisz?
Prrrr

Taetae:
Jeszcze nie, a o co chodzi?

Hobipony:
Wyślesz mi swoje zdjęcie?

Taetae:
Nie masz moich zdjęć?
Chyba się pogniewamy
(ಠ‿ಠ)

Hobipony:
Ale ja chcę nowe, nie z dwóch tygodni
Mam twojego depra na wygaszaczu
Straszysz wścipskich, którzy kleją się do mojego telefonu (´・ω・')

Taetae:
Z jednej strony to słodkie
Ale czy ja jestem, aż tak brzdki?
(;一_一)

Hobipony:
Jesteś jedyny w swoim rodzaju!!!!(≧◡≦)

Taetae:
Niedługo się farbuje
Wtedy dostaniesz zdjęcie
◕ ‿ ◕❀

Hobipony:
To tym bardziej zależy mi na twoim zdjęciu
Nie daj się długo prosić nooo


Wyświetlono.

Video Blog »Vhope« /√Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz