Nie czuje nic. Nawet bólu. Widzę.. No właśnie że nic nie widzę. Tylko ciemność. Ja żyje czy umieram? Chwila. Mam następne życia. Od dłuższego czasu próbuje otworzyć oczy, ale to na nic. Jest! Udaje się! Białe pomieszczenie- zapewne szpital mugolski. Jest noc. Zaczęłam się rozglądać, na stoliczku obok jest mój telefon. Ciekawe czy Remus wie o moim wypadku. Usiadłam. Jestem podłączona do jakichś kabelków, zaczęłam je odłączać. Po chwili do sali wbiegł lekarz.
[Lekarz] Już się obudziłaś! To dobrze -powiedział ucieszony- Jak masz na imię i nazwisko?
[Ja] Victorie Potter - mówię słabo - ile tu leżę?
[Lekarz] Jakieś 3 tygodnie
[Ja] Co? Aż tyle?! Za tydzień szkoła - powiedziałam - Co mi się stało?
[Lekarz] Miałaś wypadek.. Wpadłaś pod strasznie rozpędzone auto.. Byłaś pod lekkim wpływem narkotyków.. Straciłaś ...
[Ja] Co straciłam?
[Lekarz] Spójrz na lewą nogę..
Odsłoniłam kordłę. Zamarłam. Nie miałam nogi. Dobra miałam, ale.. Metalową. Zaczęłam płakać
[Lekarz] Przykro mi. A twój opiekun? Rodzic?
[Ja] Opiekun - powiedziałam zapłakana
[Lekarz] Mogłabyś po niego zadzwonić?
[Ja] Jasne
Wzięłam telefon i wpisałam numer. Po chwili odebrał
[Re] Gdzie jesteś?! Co z tobą?! - krzyczał przejęty
[Ja] W szpitalu
[Re] Co?! Gdzie?!
[Ja] *Adres*
[Re] Już jadę
Rozłączyłam się. Po 5 minutach wszedł do sali. Jak mnie zobaczył przytulił mnie z całych sił. Po chwili puścił i usiadł na łóżku
[Re] Nie wiesz jak się martwiłem! Szukałem cię całymi dniami u twoich kolegów, koleżanek. Ale nie sprawdziłem szpitala.
Do sali wszedł lekarz
[Lekarz] Pan jest opiekunem? - zwrócił się do Lunatyka
[Re] Tak - odpowiedział - kiedy będzie mogła wyjść?
[Lekarz] Ma szybkie zrastanie - dlatego nie mam ran ani blizn- nie jest to spotykane. Może wyjść rano. A i na początku będziesz musiała mieć kule by się nauczyć chodzić z tą nogą. Możesz się z nią kąpać, ale nie może być nastawiona na słońce za długo
[Ja] Dobrze
[Re] O co chodzi?
Odkryłam nogę i mu ją pokazałam. Przytulił mnie.
[Re] Ja pojadę po ubrania dla ciebie i wrócę dobrze? - kiwłam na tak [...]
Szykuje się do Hogwartu. Pech chciał że było gorąco. Witam krótkie spodenki. Ubrałabym długie gdyby nie to że jest gorąco, A nie może się nagrzać. Wzięłam kule i zeszłam na dół. Dalej muszę z nimi chodzić bo nie umię jeszcze bez. Zmniejszyłam kufer i porzegnałam się z Lupinem. Przeteleportowałam się na peron 9 i 3/4. Jaka będzie ich reakcja na mój wypadek? Do zobaczenia!
(388 słów)***************
Witam
Jednak żyje. Ale ma metalową nogę. Możecie odpowiedzieć na pytanie jaka będzie ich reakcja. Komentarz i gwiazdka? Do zobaczenia! <3
CZYTASZ
Mój Drugi Świat | Fred Weasly [ZAWIESZONE]
FanfictionWejdź w magiczny świat Harry'ego Pottera. Poznaj dziewczynę, która zmieni bieg wydarzeń. Razem ze swoim bratem Harry'm Potterem pokona Sami-Wiecie-Kogo. Victorie - główna bohaterka nie miała, nie ma i nie będzie miała spokojnego życia, do czasu. Odn...