Mój Drugi Świat | Fred Weasly [ZAWIESZONE]

#13

Za miesiąc święta a za 2 tygodnie miedzy innymi Juliet wyjeżdża, naszczęście bliźniacy zostają ponieważ ich rodzice wyjeżdżają. Ja zostaję ponieważ Remus gdzieś jedzie. Dzisiaj Piątek. Jutro pełnia. Jestem strasznie osłabiona. Leżę na łóżku, a jest 12. Juliet próbuje mnie wyciągnąć z łóżka no ale cóż ja się nie ruszam. Usiadła na końcu mojego łóżkalekko wkurzona. Spojrzałam na nią
[J] To nie fer. (specjalnie tak napisałam-dop.aut) Gdy ty mnie budzisz to muszę wstać a jak ja cię budzę to nie wstajesz
[Ja] Tylko dziś mnie obudziłaś - powiedziałam słabo
[J] Noo... Wiem - odpowiedziała - Ale! EJ! Nie rozumie tego zawsze tak jest co miesiąc! Dzień przed pełnią... Czy ty..?
[Ja] Co ja? - spytałam "nie wiedząc"
[J] Em nic, nic
Po chwili jakaś sowa zaczęła pukać w okno. Juliet otworzyła a ta wleciała i jej podała list i odleciała
[J] To od Cedricka - poinformowała mnie i zaczęła czytać - chce się spotkać. Dziś
Do końca dnia się zbytnio nie ruszałam. Na następny dzień który był gorszy od po przedniego. O dziwo wstałam i się zebrałam. Jako iż zaczyna się zima szybciej robi się ciemno. O 18 wyszłam z Dormitorium. Jul była na kolacji. Zresztą jak wszycy. Zanim wyszłam wzięłam ciuchy. Skierowałam się do Wrzeszczącej Chaty. Poczekałam chwilę i się zaczęło. Rano obudziłam się cała obolała na ziemi. Wzięłam ubrania które wczoraj wzięłam czyli bluzkę, bluzę i spodnie dresowe. Zapomniałam o butach więc wyszłam na boso. Musiałam trzymać rękaw bluzy na lewym policzku by zatamować krwawienie. Tak mam rane i to dosyć dużą na policzku. Co mnie nakłoniła wziąść białą bluzę? Będąc w Hogwarcie skierowałam się do Skrzydła Szpitalnego. Przydałoby się to opatrzeć. Po tym została mi blizna. W dormitorium umyłam się i znowu przebrałam. Gdy wyszłam Juliet już nie spała. Zauważyła moje zmęczenie jak i bliznę.
[J] Co Ci się stało? Obudziłam się w nocy a ciebie nie było!
[Ja] Em.. Ja lunatykowałam
[J] I stąd ta blizna? - wskazała na mój policzek
[Ja] Tak - odpowiedziałam
[J] Powiedzmy że Ci wierzę
Po tym minęło około 2 tygodnie. Dziś Jul wraca do domu.
Co będzie podczas świąt? Do zobaczenia!
(344 słowa)

******************
Hejo
No to ten tego. Kolejny rozdział <3 możecie ale nie zmuszam, zostawić gwiazdkę i komentarz. Dziękuję i do Zobaczenia!