Przyszłość? #23

297 11 0
                                    

Minęło sporo od ostatniego. Komnata Tajemnic została otwarta. Ginny została porwana przez Tom'a Riddle'a, który okazał się być Voldemortem. Hermiona i nie tylko zostali spetryfikowani. Lockhart zorganizował klub pojedynków. Dalej nie "nauczyłam " się śmiać, ale robiłam kawały z bliźniakami. Ogólnie miałam szczęście bo nikt mnie nie dotykał i nie widziałam ich przyszłości. Potrafię chodzić bez kul. Na początku Wood był "lekko" zły że niebędę mogła grać i powiedział bym następnym razem uważała.
I tak dalej.  Są wakacje i szykuję się by teleportować się (wiem się, się haha) do Harry'ego. Napisał mi, że przyjeżdża "ciot(k)a" (musiałam) Marge i, że chciałby bym przyjechała bo chyba z nią nie wytrzyma więc czemu nie?
[Ja] Ja już idę - krzyknęłam do Remusa który był w pokoju obok
[Re] Czekaj -chwycił mnie za dłoń, a ja zobaczyłam jego przyszłość (Nie zdradzę) po tym jak oczy stały się normalne (robią jej się całe białe) stałam dalej, spojrzałam na niego wystraszona, smutna i lekko zła. Wyrwałam rękę i się teleportowałam. Wylądowałam na podłodze w holu. Głupi stojak na ubrania. Po chwili z kuchnio-salonu wyszedł Harry by zobaczyć co się dzieje, jak mnie zobaczył to się ucieszył
[Ha] Jesteś!.. -zrobił pauze- ale co ty robisz na ziemi? - mówił rozbawiony
[Ja] No wiesz odpoczywam.. Wygodna ta ziemia - i zaczęłam się lekko śmiać
[Ha] Ty się śmiejesz! - ucieszył się jeszcze bardziej
[Ja] W końcu! -krzyknęłam i wstałam z ziemi, a Jamie mnie przytulił
Znowu przyszłość. Gdy się ocknęłam, Harry patrzył na mnie przerażony
[Ja] Nic mi nie jest, tylko założę rękawiczki - powiedziałam i je wyczarowałam. Mam je do łokci ponieważ do nich mam rękaw bluzki - ale i tak lepiej nie będę nikogo dotykała oprócz Ciebie ponieważ twoją widziałam
[Ha] Za chwilę powinni być - powiedział - nie poznam jej?
[Ja] Swojej przyszłości? Oczywiście, że nie. Źle by było potem
[Ha] Skąd wiesz?
[Ja] Nieważne.. Innym razem
Po chwili wszedł Vernon i Zapewne Marge
[Ve] Znowu ty tutaj?
[Ja] Tak
[Marge] A ona to kto?
[Ve] Jest od niego siostrą - pokazał na Harry'ego. Potem była kolacja itp.
[Pe] Harry, pozmywasz? - spytała grzecznie tylko dlatego, że ja tu jestem
[Ja] Pomogę mu - powiedziałam i wstałam z Harry'm. Podczas mycia rozmawialiśmy po cichu. Po skończonym Marge zaczęła obrażać naszych rodziców. Musiałam trzymać emocje i je tłumić. Harry ją na dmuchał magią, a ja jej zmieniłam kolor skóry. Szybko wyszliśmy z domu (razem z kufrem Harry'ego) zanim się ogarneli
[Ha] Gdzie idziemy?
[Ja] Przeteleportujemy się do Dziurawego Kotła i tam zostaniemy
Jak powiedziałam tak zrobiłam. Do zobaczenia!
(413 słów)

*******************
Hejka
Nie pisałam kilka dni bo nie miałam weny. Dziś trochę dłuższa część. Ominęłam 2 część ponieważ nie za bardzo za nią przepadam. I wiem, że ominęłam kilka rzeczy w rozmowach. Nie wiem kiedy będzie następna część. Bajoo! Do zobaczenia!

Mój Drugi Świat | Fred Weasly [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz