Wpatruję się w chłopaka i oczekuję jakiejś reakcji. Chris przed chwilą wyszedł, trzaskając drzwiami, a William dalej stoi w moim przedpokoju i nic nie mówi.
- Nie opublikowałam tego William – mój głos jest słaby. - Musisz mi uwierzyć. Nie zrobiłabym tego Evie i wam.
- William? Myślałem, że jestem złotym chłopcem – parska i poprawia włosy. - Nie zapominaj o Isaku. - Patrzy na mnie i kręci głową. - Dzięki tobie cały świat wie, że jest gejem. Brawo Noora, w tym roku zamiast prezentów dostaniesz rózgę.
- Nie jesteś na mnie zły? - Podchodzę do niego i uważnie mu się przyglądam.
- Jestem. Chociaż nie wiem, czy bardziej nie jestem zawiedziony – wzrusza ramionami. - O mnie napisałaś prawdę. Wolałbym, żebyś powiedziała mi to w twarz, zamiast obsmarowywać mnie w internecie no ale cóż zrobić. Gorzej jest z Evą, Isakiem i Vilde.
- Musisz mi pomóc William. Muszę się dowiedzieć, kto to opublikował – chwytam się za głowę i chodzę w kółko.
- Co ci to da? - Spogląda na mnie z politowaniem. - Tego już nie odkręcisz, nawet jakbyś bardzo chciała. Świat już wie o wszystkim.
- To były moje prywatne przemyślenia! Mój pamiętnik i nikt nie miał prawa tego upublicznić William! - Podnoszę głos i czuję, że robi mi się słabo.
Kieruję się do salonu i siadam na kanapie, chowając twarz w dłoniach.
- Wiesz, że nie ty jesteś tutaj ofiarą, prawda? - Jego głos zawsze mnie uspokajał, a teraz mam ochotę dać mu w twarz.
- Została pogwałcona moja prywatność William!
- A nasza niby nie? Chryste Noora! Do ciebie chyba na serio nie dociera, co się stało. Cały świat wie, że Eva nie była wystarczająco dobra, by zostać modelką i zniżyła się wręcz do prostytucji, a teraz jest zakochana w Chrisie, który sypia, z kim popadnie i na domiar wszystkiego, wpadła z nim i usunęła ciążę. Wszyscy wiedzą, że Isak jest gejem, chociaż on sam nie chciał, żeby ludzie wiedzieli. Dodatkowo oskarżyłaś go o to, że eliminuje swoją konkurencję. To, że Chris jest męską dziwką, wszyscy wiedzą, więc jego pominę, ale jest jeszcze Vilde, z której zrobiłaś zaniedbaną, psychopatyczną i zdołowaną dziewczynę. A ty twierdzisz, że pogwałcono twoją prywatność – wybucha śmiechem, po czym uderza ręką w ścianę. - Nawet nie wiem, dlaczego w ogóle z tobą rozmawiam.
- Musisz mi pomóc – powtarzam po raz kolejny.
- Jak mam ci pomóc i dlaczego miałbym to zrobić?
- Bo Eva mnie nienawidzi, Chris nie wiedzieć czemu też. A o Isaku i Vilde wolę nawet nie myśleć!.
- Nie wiesz, czemu Chris cię nienawidzi? - Chłopak unosi brwi. - Chris jest dupkiem i wszyscy to wiedzą. Ale nawet on ma jakieś zasady i rzeczy, którym jest wierny. Eva nie jest kolejną laską na jedną noc i powinnaś to zauważyć. Wiem, że związek dwóch gwiazdek daje popularność, a i Evie i Chrisowi na tym zależy, ale to jest coś więcej Noora. Myślisz, że czemu Chris tak zareagował? Eva o wszystkim mu powiedziała wcześniej i głównie dlatego, traktuje ją inaczej. A wiesz dlaczego? Bo jakkolwiek droga Evy nie wyglądała, doszła do wszystkiego sama i Chris też. To ich łączy i dlatego, Chris jest bardziej wyczulony na krzywdę, która może się Evie przydarzyć.
To wszystko mnie przytłacza. Dochodzi do mnie, że wcale nie wiem wszystkiego o swojej najlepszej przyjaciółce. Nie wiedziałam, że ufa Chrisowi na tyle, że o wszystkim mu powiedziała. Byłam święcie przekonana, że za jakiś czas jej przejdzie i Chris pójdzie w odstawkę.
- Poza tym Chris nie lubi cię za to, że nigdy nie podziękowałaś Evie za to, że załatwiła ci pracę.
- Co? - Spoglądam na niego zaskoczona.
- Mówiłem ci, że między nimi jest coś więcej niż seks. Oni ze sobą rozmawiają, niemal o wszystkim. I najwyraźniej kiedyś Eva musiała wspomnieć o tobie i Chrisa to wkurzyło.
- Eva mi pomogła, owszem, ale nie załatwiła mi pracy. - Mówię głośniej, niż bym chciała.
- Świeżo po studiach dostałaś pracę w amerykańskim Vogue, a nawet nie specjalizujesz się w modzie Noora – chłopak patrzy na mnie z litością.
Teraz wszystko nabiera sensu. Jasne, że wiedziałam, że Eva mi pomogła, bo sama mi to powiedziała, ale nie sądziłam, że dosłownie załatwiła mi pracę. Myślałam, że ktoś przeczytał moje artykuły i prace i po prostu stwierdził, że jestem dobra. Myślałam, że Eva mnie po prostu poleciła.
- To zabawne – chłopak kręci głową. - Prosisz mnie o pomoc, a nawet mnie nie przeprosiłaś.
- Co?
- Nie przeprosiłaś mnie – wzrusza ramionami. - Eva i Vilde to twoje przyjaciółki, Isak jest kumplem, ale ja jestem twoim byłym chłopakiem Noora. Przez prawie dwa lata ze sobą byliśmy i wiesz, jakie mieliśmy plany – patrzy na mnie uważnie. - Dlaczego tego nie opisałaś? Dlaczego nie napisałaś, że ci się oświadczyłem, a ty najzwyczajniej w świecie stchórzyłaś i wyjechałaś z Oslo? Napisałaś, że nigdy nie byłaś zakochana, a oboje wiemy, że to nieprawda. Kochałaś mnie a ja kochałem ciebie. Chciałem spędzić z tobą resztę swojego życia i gotów byłem porzucić wszystko, by to mieć, ale ty wolałaś powiedzieć nie i wyjechać. Nie powiedziałaś mi nawet, dlaczego odmówiłaś.
- Nie będę o tym teraz mówić – ścieram łzę i powoli wstaję z kanapy.
- Przedstawiłaś mnie jako idiotę, który tylko pije, uprawia seks i wykorzystuje przyjaciół. Nie wspomniałaś o tym, że jestem kimś więcej. Cały świat myśli, że jestem rozpieszczonym dupkiem, bo tak mnie opisałaś, a jesteś jedyną osobą, która widziała prawdziwego mnie. Dlaczego tego nie napisałaś? Nie opisałaś dobrych rzeczy, których mieliśmy cholernie dużo.
- Przestań! - Krzyczę.
- Dlatego też ci nie pomogę – patrzy w moje oczy i wiem, że mówi prawdę. - Jestem jedyną osobą, którą opisałaś, która mogłaby ci pomóc, ale tego nie zrobię, bo na to nie zasługujesz. Wiesz, co ci powiem? Gardzę tobą Nooro Amalie Saetre. - Po tych słowach odwraca się i wychodzi z mieszkania.
____
Opowiadanie wygląda nieco chaotycznie dlatego też, muszę coś wyjaśnić, żeby się nie pogubić, bo ja powoli sama się w tym zatracam hahah. Pierwsze pięć rozdziałów to wpisy Noory. Szósty rozdział jest teraźniejszością i teraz sprawy się nieco pogmatwają, bo ten rozdział i następne cztery będą na zasadzie Noora - opisana postać, co rzuci trochę światła na całą sytuację, niekoniecznie tą opisaną przez Noorę. Te pięć rozdziałów z konfrontacjami Noory ze swoimi "ofiarami" będzie czymś na zasadzie zagadki, a wy będziecie mogli pobawić się w detektywa i sami typować, kto stoi za opublikowaniem wszystkiego. Mam nadzieję, że to was zaciekawi, zainteresuje i jakoś wciągnie :)
CZYTASZ
Skandal | SKAM
FanfictionSława i popularność rodzą zazdrość wśród możnych, a uwielbienie tłumu jest nietrwałe. Okładka: @TellyWeelly