untitled part 12

429 121 2
                                    

30.04

,,—Tae, mówię poważnie.
Uważasz mnie za jakiegoś chuligana bez zasad moralnych?
—Co? Oczywiście, że nie!
Już każdy mnie za takiego ma.
—Ja nie mam.
—Naprawdę?
—Tak, naprawdę.

Okazuje się, że sprawa nie jest tak prosta jak mi się wydawało.

Jednak nie mogłem zachować się inaczej, widząc jak mu oczy świecą, a on wygląda jakby miał płakać. Żadne łzy nie wskazane, więc zwyczajnie odpuściłem temat. Na długiej przerwie siedzieliśmy na placu szkolnym, ponieważ pogoda jest coraz lepsza.

Wspominał coś, że planuje malować gdzieś w mieście, a ja dotychczas nie wymyśliłem nic, co mogłoby go powstrzymać. Zacząłem mieć wrażenie, że on chce się jedynie usilnie popisać, bo co innego mógłby to tłumaczyć?

Później przyszli jego znajomi i tyle go widziałem. Mam nadzieje, że nie poszedł pić, lub robić innych nielegalnych rzeczy. Głupi dziecinny Tae — jak mam ci pomóc?"

Broken being; vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz