01.09
,,Ale zabawa, no nie mogę.
Właściwie to jest prawie czwarta rano. Mógłbym się położyć i uniknąć niepotrzebnych chwil życia, jednak po telefonie Tae jestem kompletnie otępiały.
—Jungkook.
—Taehyung? Czemu dzwonisz tak późno?
—Chyba potrzebowałem zapewnienia.
—Co?
—Wiesz, po kilku chwilach w samotności nachodzą mnie myśli, że jestem kompletnie sam, nikomu nie potrzebny i zbędny.
—Żartujesz? Oczywiście, że jes-
—Tym razem było inaczej, wiesz?
—To znaczy?
—Tym razem też tak myślałem, ale później coś jakby powiedziało: masz jeszcze Jungkooka.
—Och.
—Więc potrzebowałem zapewnienia, że faktycznie cię mam.To w sumie słodkie. Powiedziałem mu, że mam urodziny. Nie wiem dlaczego, ale od razu po tym jakby zaciągnął się powietrzem i kazał czekać.
Co prawda rozłączył się chwilę później. Cóż, nadal czekam."
CZYTASZ
Broken being; vkook
Fanfictiongdzie Kim ma problemy, a Jungkook nie jest w stanie mu pomóc; gatunek: angst/pamiętnik ship: vkook uwagi: przekleństwa © inseonah | 2017